Dziwne związane z obrotami
: pt paź 15, 2010 11:53
Witam.
Mój problem polega na tym że kiedy mój golf silnik 2.0 8V (2e) kiedy jest zimny (nie osiągnie przynajmniej 80 stopni celcjusza) i depnie sie mu tak do 2500 tys obr/min bo np trzeba wyprzedzić czy coś, przy najbliższych światłach (czyt. postoju) zaczyna nierówno chodzić. Chodzi jakby takie pryk...pryk...pryk (wybaczcie nie wiem jak to opisać, obroty skaczą między 950 a 650 i czasem potrafi zgasnąć po wciśnięciu i przytrzymaniu sprzęgła), dzieje sie już to wtedy nawet także po rozgrzaniu silnika.
Kiedy wyjeżdżam zimnym autem i jade spokojnie do rozgrzania (do jakiś 2000 obr/min na każdym biegu) i auto sie ładnie rozgrzeje wszystko jest w porządku i można już go cisnąć i obroty nie falują. Aha i jeszcze czasem przy przyspieszaniu czuć szarpanie i to mocne tak jakby może paliwa nie dostawał. Zalałem v-power racing to akurat sie poprawiło (tankuje tylko na renomowanych stacjach, nie jakiś prywatnych).
Co robiłem i nie pomogło:
- 15 tys km temu nowe świece
- 9 tys km temu nowe przewody
- 3 tys km temu nowa kopułka i palec
- czyszczenie przepustnicy z późniejszą adaptacją
- czyszczenie krokowca
- czyszczenie tego czujnika od przepływomierza co jest w środku w dolocie oraz nasmarowanie sworznia od klapki przepływomierza aby sie nie zacinał
-sprawdzenie podciśnień i szczelności dolotu - wszystko ok
Dodam że auto NIE jest zagazowane.
Z góry dziękuje za wszystkie pomocne odpowiedzi
Pozdrawiam
Mój problem polega na tym że kiedy mój golf silnik 2.0 8V (2e) kiedy jest zimny (nie osiągnie przynajmniej 80 stopni celcjusza) i depnie sie mu tak do 2500 tys obr/min bo np trzeba wyprzedzić czy coś, przy najbliższych światłach (czyt. postoju) zaczyna nierówno chodzić. Chodzi jakby takie pryk...pryk...pryk (wybaczcie nie wiem jak to opisać, obroty skaczą między 950 a 650 i czasem potrafi zgasnąć po wciśnięciu i przytrzymaniu sprzęgła), dzieje sie już to wtedy nawet także po rozgrzaniu silnika.
Kiedy wyjeżdżam zimnym autem i jade spokojnie do rozgrzania (do jakiś 2000 obr/min na każdym biegu) i auto sie ładnie rozgrzeje wszystko jest w porządku i można już go cisnąć i obroty nie falują. Aha i jeszcze czasem przy przyspieszaniu czuć szarpanie i to mocne tak jakby może paliwa nie dostawał. Zalałem v-power racing to akurat sie poprawiło (tankuje tylko na renomowanych stacjach, nie jakiś prywatnych).
Co robiłem i nie pomogło:
- 15 tys km temu nowe świece
- 9 tys km temu nowe przewody
- 3 tys km temu nowa kopułka i palec
- czyszczenie przepustnicy z późniejszą adaptacją
- czyszczenie krokowca
- czyszczenie tego czujnika od przepływomierza co jest w środku w dolocie oraz nasmarowanie sworznia od klapki przepływomierza aby sie nie zacinał
-sprawdzenie podciśnień i szczelności dolotu - wszystko ok
Dodam że auto NIE jest zagazowane.
Z góry dziękuje za wszystkie pomocne odpowiedzi
Pozdrawiam