mam go dość 1,4ABD Benzyn+Gaz Sarpie,gaśnie,falujące obroty
: ndz paź 24, 2010 19:18
Sorry że założyłem nowy temat ale po lekturze podobnych już sprawdzałem silnik krokowy filtry itp co było sugerowane przez kolegów i już mam doś tego auta.
Witam jestem posiadaczem MK3 1,4 Benzyna+ Gaz sinik chyba ABD czy jakoś tak i już mi ręce opadają wkółko coś sie sypie w tym aucie.
Może w skrócie co zostało wymienione lub naprawione:
Pasek rozrządu + pompa wody - był wyciek
Świece + kable - świece bez rewelki założyłem polskie ISKRY (brak kasy)
Uszczelka pod głowicą razem z filtrem oleju olejem i płynem chłodniczym- wywaliło uszczelke na 1 cylindrze
Króciec termostatu termostat i dwa węże -też ciekło
filtr gazu
No i coś mu dalej odwala natasie po około 60 km z prędkością średnią 100 km/h zczeła migać kontrolka oleju po dodaniu gazu gaśnie, olej na bagnecie OK po powrocie do Łodzi sprawdzone ciśnienie na cylindach 13-13,5-14-13,5 czyli OK. Potem dwa tygodnie spokoju i znów kontrolka na chwile migła, ale dwa dni temu jeździł jeszcze OK teraz zaczeły falować obroty na benzynie jak stoji w miejscu od 1000 do 800 potem od 1000 do 600 i potem od 1000 do 0- czyli gaśnie - włączenie jakiegokolwiek odbiornika prądu jak jest na jałowych obrotach to zgaśnie odrazu (np. ogrzewanie lub światła lub radio i oba wzmacniacze) do tego między 3000 -3500 obrotów zachowuje sie jakby miał turbo dziure dosłownie do 3000 przyspiesza potem muł do 3500 i OK powyżej. Na gazie nie gaśnie ale też troche faluje w mniejszym stopniu ale też faluje i ogólnie muł. Zaczynam myśleć już nad koktajlem mołotowa HELP !! ma ktoś jakiś pomysł ??
Ps rozrząd nie przeskoczył sprawdzane
Witam jestem posiadaczem MK3 1,4 Benzyna+ Gaz sinik chyba ABD czy jakoś tak i już mi ręce opadają wkółko coś sie sypie w tym aucie.
Może w skrócie co zostało wymienione lub naprawione:
Pasek rozrządu + pompa wody - był wyciek
Świece + kable - świece bez rewelki założyłem polskie ISKRY (brak kasy)
Uszczelka pod głowicą razem z filtrem oleju olejem i płynem chłodniczym- wywaliło uszczelke na 1 cylindrze
Króciec termostatu termostat i dwa węże -też ciekło
filtr gazu
No i coś mu dalej odwala natasie po około 60 km z prędkością średnią 100 km/h zczeła migać kontrolka oleju po dodaniu gazu gaśnie, olej na bagnecie OK po powrocie do Łodzi sprawdzone ciśnienie na cylindach 13-13,5-14-13,5 czyli OK. Potem dwa tygodnie spokoju i znów kontrolka na chwile migła, ale dwa dni temu jeździł jeszcze OK teraz zaczeły falować obroty na benzynie jak stoji w miejscu od 1000 do 800 potem od 1000 do 600 i potem od 1000 do 0- czyli gaśnie - włączenie jakiegokolwiek odbiornika prądu jak jest na jałowych obrotach to zgaśnie odrazu (np. ogrzewanie lub światła lub radio i oba wzmacniacze) do tego między 3000 -3500 obrotów zachowuje sie jakby miał turbo dziure dosłownie do 3000 przyspiesza potem muł do 3500 i OK powyżej. Na gazie nie gaśnie ale też troche faluje w mniejszym stopniu ale też faluje i ogólnie muł. Zaczynam myśleć już nad koktajlem mołotowa HELP !! ma ktoś jakiś pomysł ??
Ps rozrząd nie przeskoczył sprawdzane