Forum.VWGolf.pl

Witam. Od czasu jak wyczytałem, że regulator ciśnienia paliwa z podpiętym podciśnieniem ma mieć 3Bar nie daje mi to spokoju.
Poprzednia listwa wtryskowa miała na regulatorze 2.5Bar, ta obecna ma tak samo 2,5Bar na pracującym silniku ( bez podciśnienia 3Bar ).
W książce "Sam Naprawiam" też jest, że ma być 250kPa ( 2,5Bar z podciśnieniem i 300kPa (3Bar ) bez podciśnienia.
Na forum piszą, że powinno być 3Bar z podciśnieniem.

Jak ma być w końcu bo już zgłupiałem.

tak jak napisałeś, ktoś kto napisał że 3 bary z podciśnieniem to się pomylił (nie ja czasem?)

Nie wiem, nie pamiętam kto pisał, ale kilka razy w sieci ( jak i na forum ) widziałem. Nawet na elek...da.pl gdzieś też pisali, że 3 bar z podciśnieniem.

Czyli jeden i drugi regulator podciśnienia był sprawny. To już mam chociaż z głowy to.
Wielkie dzięki.

Jak już tu piszę, to zapytam jeszcze o coś z innej baczki.
Dzisiaj w pracy potrzebowałem zajrzeć w "Procedury sprawdzania silnika 2e" i pobrałem z innego źródła niż podane na forum.
W tym "nowym" na samym początku było podane, żeby regulacji nastaw przepustnicy i wolnych obrotów dokonywać z odpiętą odmą od gumy między przepływką i kolektorem ( dziura w tej gumie szczelnie zaślepiona ). czy ma to jakiś sens, oprócz wykluczenie nieszczelności gdzieś na odmie ?

Gawior wiele procedur podawanych jako odpowiednie do 2E w mk3 jest zerżniętych z mk2 na Digi PF i PB, oraz częściowo z Paska z silnikiem 2E gdzie też są jakieś różnice ale nie wiem jakie. W mk3 2E sprawa jest znacznie prostsza, np zapłon ustawia się bez odłączania jakichkolwiek czujników, odmy i na obrotach jałowych, tylko światła i inne odbiorniki prądu trzeba wyłączyć . Właściwie starcza to co jest opisane w książce WKŁ Volkswagen Golf i Vento, a sposób testowania TPS i przepływki to trochę na swoje potrzeby sam zmodyfikowałem ale to nic bardzo istotnego

Koledzy a czy ktoś jest w stanie powiedzieć jakie powinno być ciśnienie na listwie po przekręceniu zapłonu ale bez odpalania silnika??

To raczej ciężko. Pompa ma za zadanie nabić ciśnienie na listwę przygotowując ją do odpalenia silnika.
Ja bym stawiał, że powinno być 2-2,5Bar, bo w końcu pompa po przekręceniu na zapłon jak i podczas stałej pracy podaje ciśnienie 3-3,5Bar i powinna nabić ciśnienie takie jakie trzyma regulator. Przynajmniej ja bym tak zakładał.

Tuż po przekręceniu zapłonu 3 bary, potem ciśnienie to spada (pompa się zaraz wyłącza) i szybkość tego spadku to jest test szczelności układu szczególnie wtryskiwaczy oraz regulatora ciśnienia. Im wolniej spada tym lepej. O ile pamiętam po 10 min ma jeszcze być 2-2.5 bara dane te są w każdej serwisówce

I na taką właśnie odpowiedź czekałem

U mnie po zapłonie słychać że pompa ciągnie, ale manometr ledwie pokazał 1 bar, co od razu wydało mi się bardzo słabe. Tym bardziej że auto musi chwilę pokręcić żeby zapaliło, tak jakby pompa musiała nabić to ciśnienie jeszcze raz do właściwej wartości. po odpaleniu, sztywno trzyma 2,5 bara

Czyli regulator do wymiany ??

Odepnij wężyki podciśnienia od regulatora i zobacz/powąchaj czy nie ma tam paliwa. Jak jest to regulator na pewno do wymiany.
Z listwy tylko są dwie drogi ujścia ciśnienia, paliwa: nie trzymający regulator i wtryski.

Mad_Maxs, nie opieraj się w tym wypadku na pomiarze na zgaszonym silniku. Mierz na na odpalonym - w odpiętym wężyku wtryskiwacza roruchowego . Masz miec na odpalonym 2.5 bara, a jak zdejmiesz z regulatora wężyk podciśnieniowy powietrza ma wzrosnąć do 3 barów. I to wówczas świadczy że regulator jest dobry, plus sprawdzenie czy niema benzyny w wężyku powietrznym jak kolega wyżej pisze i to wystarczy jeśli chodzi o regulator.
Tu przyczyna moze być inna: nietrzymający zaworek zwrotny w pompie benzyny, nawet zatkany filtr filtr paliwa - kieruj sie myślami w stronę baku w każdym razie. Jeszcze na koniec pomiaru wyłącz silnik obserwując manometr jak szybko ciśnienie spada, nie powinno szybko.

Tylko że cały problem z długim kręceniem zaczął się po wymianie listwy wtryskowej razem z regulatorem, oczywiście na używaną. Dziwne żeby akurat w tym momencie zaczęły się problemy.

Dodatkowo, dzisiaj po chwili postoju, przy ponownym rozruchu, odpalił na dotyk, ale przygasł i zgasł jakby mu się paliwo skończyło. Może to siła sugestii ale dla mnie to się wszystko kręci w okół ciśnienia paliwa

Paweł Marek pisze:Mierz na na odpalonym - w odpiętym wężyku wtryskiwacza roruchowego . Masz miec na odpalonym 2.5 bara

I dokładnie takie jest, ale ja nie mam problemów z jazdą po odpaleniu silnika tylko z odpalaniem

Rozumiem więc masz do wyjaśnienia czemu ciśnienie jest takie słabe po samym zapłonie, pompa w ciągu tej sekundy jak działa po włączeniu zapłonu powinna nabić bez problemu właściwe ciśnienie a ty piszesz że jest tylko 1 bar

Paweł Marek pisze:pompa w ciągu tej sekundy jak działa po włączeniu zapłonu powinna nabić bez problemu właściwe ciśnienie a ty piszesz że jest tylko 1 bar

Dokładnie tak jak piszesz. Generalnie na starej listwie nie testowałem ciśnienia, ale tam problem długiego kręcenia nie występował, a auto zapalało na dotyk z na wpół martwym aku, przy -20 stopniach, więc sądzę że to regulator.
Zamienię ten aktualny na stary i zobaczymy co z tego wyjdzie

//EDIT

Wymieniony regulator, do tego wyczyszczona przepustnica, przeczyszczony dolot i poprawione styki sondy (przypadkiem się okazało że był problem). Efekt, szatan powrócił do gry pali na dotyk, idzie jak wściekła dopiero na 3 biegu przestała mieszać, a wcześniej miała problem nawet na jedynce Niestety próba pomiaru aktualnego ciśnienia okazała się niemożliwa, z uwagi na wytrzymałość manometru z carrefoura za 4,99