Wolne grzanie się
: wt gru 25, 2012 00:20
Witam wszystkich WESOŁYCH ŚWIĄT.
A teraz do wątku. Temat wałkowany wiele razy ale nie umie znaleźć konkretnej odpowiedzi na mój problem. Otóż
mój gofer 1.4 ABD rocznik 1993 CL ma syndrom baaaardzo wolnego grzania na postoju ( zimą to już wogóle ) i szybszego na trasie. Do tego w dzisiejszej temperaturze auto na trasie grzeje się max do 70 czasem 80 jak nie włączam ogrzewania. Latem trasa max 80 w miescie idealnie 90. Co do sugestii w podobnych tematach (termostat) wahler x2 wymieniany jeden z mojego poprzedniego golfa gdzie było wszystko idealnie. Czujniki temp oryg. mam 3 problem jest dalej. Wymieniałem płyn chłodniczy olej rozrząd cały ( o pompe w szczególności mi tu chodzi marki DOLZ ), i już tracę nerwy. Wczesniej miał samą benzyne teraz z gazem i to samo. Nie bierze grama oleju jak i płynu. Ma 115tyś realnego przebiegu. Więc czemuu się taak długo grzeje jak i latem tak i zimą ( nawet przy w pełni zasłoniętej chłodnicy i wyłączonym ogrzewaniu. Czyli odp. na które pragnął bym odpowiedzi:
- jak wyżej czemu się tak długo grzeje na postoju 30 minut do 90 w trasie 5 minut 70 i zadko kiedy więcej w zimie latem ma podobnnie(mój poprzedni golf miał zawsze 90 nawet przy - 20
- jaka jest dobra temp silnika (w trasie) mowa o 90 wszędzie a jak jest w praktyce? , jak jest trochę cieplej osiąga 80 latem 90 ale po dłuuuższym czasie. W Miescie idzie mu to bardzo szybko.
- I pytanie z innej paki jeszcze jedno na zimnym silniku przez minute silnik ładnie cyka, potem zaczyna nim telepac jak by nie równa praca a jak tylko silnik dostanie tylko troszke temp dajmy z 15 stopni z powrotem ładnie cyka. ( obroty przy tym sztywno się trzymają nie ma żadnych skoków, a przewody, cewka, świece, palce, kopułki wszystko mam nowe.
Już z czasem myślę że ten typ tak ma a co wy na to ? proszę o sugestie
A teraz do wątku. Temat wałkowany wiele razy ale nie umie znaleźć konkretnej odpowiedzi na mój problem. Otóż
mój gofer 1.4 ABD rocznik 1993 CL ma syndrom baaaardzo wolnego grzania na postoju ( zimą to już wogóle ) i szybszego na trasie. Do tego w dzisiejszej temperaturze auto na trasie grzeje się max do 70 czasem 80 jak nie włączam ogrzewania. Latem trasa max 80 w miescie idealnie 90. Co do sugestii w podobnych tematach (termostat) wahler x2 wymieniany jeden z mojego poprzedniego golfa gdzie było wszystko idealnie. Czujniki temp oryg. mam 3 problem jest dalej. Wymieniałem płyn chłodniczy olej rozrząd cały ( o pompe w szczególności mi tu chodzi marki DOLZ ), i już tracę nerwy. Wczesniej miał samą benzyne teraz z gazem i to samo. Nie bierze grama oleju jak i płynu. Ma 115tyś realnego przebiegu. Więc czemuu się taak długo grzeje jak i latem tak i zimą ( nawet przy w pełni zasłoniętej chłodnicy i wyłączonym ogrzewaniu. Czyli odp. na które pragnął bym odpowiedzi:
- jak wyżej czemu się tak długo grzeje na postoju 30 minut do 90 w trasie 5 minut 70 i zadko kiedy więcej w zimie latem ma podobnnie(mój poprzedni golf miał zawsze 90 nawet przy - 20
- jaka jest dobra temp silnika (w trasie) mowa o 90 wszędzie a jak jest w praktyce? , jak jest trochę cieplej osiąga 80 latem 90 ale po dłuuuższym czasie. W Miescie idzie mu to bardzo szybko.
- I pytanie z innej paki jeszcze jedno na zimnym silniku przez minute silnik ładnie cyka, potem zaczyna nim telepac jak by nie równa praca a jak tylko silnik dostanie tylko troszke temp dajmy z 15 stopni z powrotem ładnie cyka. ( obroty przy tym sztywno się trzymają nie ma żadnych skoków, a przewody, cewka, świece, palce, kopułki wszystko mam nowe.
Już z czasem myślę że ten typ tak ma a co wy na to ? proszę o sugestie