Forum.VWGolf.pl

Siema.

Od kilku miesięcy mam problem z 2.0 2E .

Podczas przyspieszania z gazem w podłodze czuć ze raz ciągnie jak 2.0 a po chwili jak 1.8 zanim się dokreci do końca biegu znowu to samo moc jest i znowu nie ma . Bardzo dokładnie czuć to na plecach .
Raz wyprzedzanie tira na 3 biegu to kilka sekund a czasem jak bym jechał 1.6 maksymalnie .

Zmienione kable Bosch , świece ngk, palec beru , kopulka beru . Sonda działa bardzo ładnie w całym zakresie , przeplywka zmierzona i idealnie wzrastają wartości bez skoków itp , tps w pozycji zamkniętej 0,67 Max 4,5v , czujnik ecu przy 90stopniach 200omow ...

Co mierzyć gdzie szukać ?

A jak filtr paliwa? Może zasyfiony strasznie i dlatego czasem przymuli. Ja tak miałem kiedyś w passacie, wymieniłem filtr paliwa i jak ręką odjął.

Myslalem o nim ale gdyby byl to filtr to nie było by problemu z odpalaniem ? Pali jak to mowia od ,,pol obrotu'' .

Dzisiaj rozebralem dolot , sprawdzilem umylem , w przepływce wyczyscilem czujnik temperatury . Odczepilem i zaslepilem kruciec od zaworu sterujacego oparami ze zbiornika .

Musze pojezdzic i zobaczyc jak sprawa bedzie wygladac . Inne propozycje co zmierzyc gdzie z podanymi wartosciami nominalnymi przydadza sie napewno .

Dzieki mitpo, za zainteresowanie . W wolnej chwili skocze do sklepu i kupie filtr .

https://youtu.be/7x2Kdph-2vU

Czy to normalne ze na wolnych zapłon tak skacze ?
Dodam gazu chwilę jest stabilnie i po chwili skacze .

U mnie jak był filtr paliwa zasyfiony to też palił od "pół obrotu", gorzej było z przyspieszaniem, czasem szedł dobrze a czasem wcale nie miał mocy. Nie wiem czy to ma znaczenie ale u mnie to było w silniku 2.5 TDI V6 w passacie B5FL.