2.0 16V ABF - dusi sie po odpaleniu
: sob lut 27, 2016 13:04
Cześć
ostatnio miałem problem z za dużym spalaniem o czym pisałem w tym temacie:
viewtopic.php?f=140&t=591588" onclick="window.open(this.href);return false;
teraz się uspokoiło po podmianie sondy lambda. Tj miałem 2 w układzie wydechowym bo jedna została po 2.0 8V i jest trochę dalej zamontowana niż oryginalnie w 16V. W 8v jest bliżej katalizatora (którego oczywiście u mnie brak )
Wracając do tematu.
Auto na zimnym odpala normalnie - wszystko jest ok. Jak trochę pojeżdżę i je zgaszę to zaczynają się cyrki. Mianowicie przez pewien czas po ponownym odpaleniu auto zamula, ma słabą reakcję na dodanie gazu. Raz nawet dodawanie gazu nic nie dawało. Teraz tylko dławi się na obrotach i przy mocniejszym butowaniu coś go blokuje. Po 2-3 km wszystko się uspokaja i auto odzyskuje moc i nie ma śladu po problemie.
Podejrzewam że to co się dzieje może mieć związek z podmianą sondy ale czy może mi ktoś to logicznie wytłumaczyć? Gdyby był problem z iskrą to chyba by ciągle zamulał a nie chwilę po ponownym odpaleniu.
ostatnio miałem problem z za dużym spalaniem o czym pisałem w tym temacie:
viewtopic.php?f=140&t=591588" onclick="window.open(this.href);return false;
teraz się uspokoiło po podmianie sondy lambda. Tj miałem 2 w układzie wydechowym bo jedna została po 2.0 8V i jest trochę dalej zamontowana niż oryginalnie w 16V. W 8v jest bliżej katalizatora (którego oczywiście u mnie brak )
Wracając do tematu.
Auto na zimnym odpala normalnie - wszystko jest ok. Jak trochę pojeżdżę i je zgaszę to zaczynają się cyrki. Mianowicie przez pewien czas po ponownym odpaleniu auto zamula, ma słabą reakcję na dodanie gazu. Raz nawet dodawanie gazu nic nie dawało. Teraz tylko dławi się na obrotach i przy mocniejszym butowaniu coś go blokuje. Po 2-3 km wszystko się uspokaja i auto odzyskuje moc i nie ma śladu po problemie.
Podejrzewam że to co się dzieje może mieć związek z podmianą sondy ale czy może mi ktoś to logicznie wytłumaczyć? Gdyby był problem z iskrą to chyba by ciągle zamulał a nie chwilę po ponownym odpaleniu.