Jak jeżdżę spokojnie po mieście to oleju ubywa znacznie mniej, natomiast jak jadę nawet krótkie trasy (100km) to już bierze go więcej i za każdym razem muszę dolać jakieś 200ml. Głównie bierze sporo jak jadę ponad 100km/h.
Dodam że miałem wymieniane uszczelniacze zaworów i zmienioną odmę gdyż poprzednia pękła całkiem i wtedy olej szedł jak woda z kranu

Zastanawiam się czy zrobić płukanie silnika jakimś specyfikiem firmowym przed wymianą oleju? Teraz wlewam do niego od ponad dwóch lat mobil 10w40. Mechanik doradził go przepłukać, bo mówił że (przy wymianie uszczelniaczy) silnik jest brudny i ma dużo nagaru. Znajomy mówił że po przepłukaniu nic się nie rozszczelniło i samochód zrobił się trochę żwawszy.
Jak odkręcę korek od wlewu oleju to widać czarny osad na elementach silnika, jakby taką skorupke przypieczoną. Zresztą olej też jest już bardzo ciemny, nawet krótko po zalaniu nowego.
Wycieków nie ma żadnych bo sprawdzałem wielokrotnie.
Doradźcie coś.. może ktoś miał podobny problem.
Z góry dzięki !
