Auto przy lekkim zakręcie hamowaniu do ronda czy krzyżówki gaśnie bez uprzedniego duszenia się. Nagle bach i nic. Przez okolo 10-20 sekund nie idzie go odpalic kręci i nic. Po tym czasie odpala normalnie jak gdyby nigdy nic i da się jechać problem występuje poniżej tego poziomu na wzkaźniku. Na zdjęciu widać zakres w jakim to występuje. Jest to trochę wkurzające bo wciąż musze pilnować by nie dojść z paliwem do tego poziomu. Druga sprawa to czasem przy przyspieszaniu na 3 bądź też 4 biegu auto potrafi lekko szarpnąć ale to ledwo wyczuwalnie przy niższych obrotach około 2 tys. No i trzeci problem to jak się silnik rozgrzeje to pod maską słychać cykanie z okolic filtra paliwa. Pozdrawiam
PS. To nie mój licznik znalezione w sieci

