Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich
Jestem nowy na tym forum i jeszcze wszystkiego nie polapalem, więc jeśli już kiedyś bylo takie pytanie to sorry.
Kupilem kilka dni temu Bore 1.6 SR z 1998r. Z informacji jakie doczytalem auto powinno palić podobno 8-9 litrów. W moim przypadku z obliczeń wynika że pali ok 13 to chyba za dużo jak na ten motor. Proszę o pomoc co może być tego przyczyną, silnik pracuje równo nic nim nie szarpie moc wygląda też na ok. Dziwne jest też to dla mnie kiedy przyglądam się chwilowemu spalaniu na luzie komputer wskazuje takie spalanie jakie mial podczas jazdy na biegu przed zatrzymaniem się z tego co wiem powinien pokazywać jakieś o,3- o,4 l. Pomóżcie !!

Może byc kilka przyczyn takiego spalania , sonda lambda , niesprawny termostat , zasyfiony filtr powietrza i inne . Jeżeli masz możliwośc to podłącz autko pod kompa i wylukaj czy nagrzewa do 90st.

Wlaśnie tez myślalem o sondzie lambda tylko podobno jak ona jest walnięta to powinny wariować mu obroty po zagrzaniu a pracuje równo. Jest jakiś sposób żeby sprawdzić tą sondę czy to na pewno ona jest walnięta bo z tego co wiem nie najtańszy jest to wydatek. Jeśli chodzi o temperaturę to trzyma sie caly czas na 90 stopniach a filtr powietrza czyściutki, slyszalem jeszcze o jakim czujniki tepmeratury czy coś takiego i ze przez to tez może więcej palić gdzie go znajdę pod maską i jak wygląda ?

gadula1985 pisze:Dziwne jest też to dla mnie kiedy przyglądam się chwilowemu spalaniu na luzie komputer wskazuje takie spalanie jakie mial podczas jazdy na biegu przed zatrzymaniem się

w autach z 98 roku niestety tak jest. Dopiero w późniejszych latach, w zegarach z immo3 po wrzuceniu "luzu" spalanie pokazywane jest w litrach/godzinę.

Co do wysokiego spalania to należy zacząć od diagnostyki komputerowej...a jeżeli jeździsz krótkie odcinki np 2km to takie spalanie jest całkiem normalne

W obudowie termostatu , kolor zielony lub czarny

A możliwe jest żeby wskaźnik temperatury wskazywal 90 stopni caly czas po zagrzaniu jeśli czujnik temperatury jest walnięty?? jak to ma się do siebie? jak sprawdzić samemu czy jest dobry czy popsuty? Skoro temperatura jest 90 stopni to termostat jest ok? Podpowiedzcie jeśli się mylę.

jest to możliwe kolego,ja miałem to samo,na wskażniku 90 stopni a czujnik był walnięty,gdy jeżdziłem po równym terenie temp. była 90st. ale podczas jazdy po górach i hamowaniu silnikiem temp.szybko spadała

wojtas46 pisze:W obudowie termostatu , kolor zielony lub czarny

Co Ty tam chcesz znaleźć, bo chyba nie czujnik temperatury cieczy??
Czujnik temperatury cieczy znajduje się w króćcu przy bloku silnika jak otworzysz maskę to po prawej stronie

i co pomogla wymiana tego czujnika? też Ci przez to więcej palil, dziś bylem w sklepie 56 zl orginal, jutro kupuje, wymieniam i zobaczymy co dalej. Jazz_Blue wielkie dzięki za fotkę bardzo przydatna jak dla mnie bo nie mam zielonego pojęcia o tym silniku co gdzie i dlaczego a co powiecie o sondzie z firmy beger jeśli będzie trzeba wymienić?

Byłem na diagnostyce, wszystko wyszło ok, lambda dobra, czujniki wszystkie też okazało się że przepustnica była trochę zasyfiona, wyczyścili na kompie coś z 3,5 przestawili na 2,7 i auto zaczęło jakoś w miarę normalnie palić

witam,
mam ten sam problem. Autko kupiłam w wakacje 2010rok, wiec nie całe pół roku temu. na samym poczatku wstawiłam gaz(sekwencja). pierwszy zbiornik zalany do pełna(46 litrów gazu) auto przejechało ok 350km , kolejne tak samo. a więc pojechałam na regulacje przeczyscil mi przepływomierz i przejechał ok 30km więcej... a wiec wymieniłam przepływomierz, lecz problem ten sam... od nowa wymiana wszystkich filtrów, kabli, świec, a problem nie zniknoł;/ na komputerze pokazuje że wszystko jest ok. )przewód nie jest popekany) nie pojawiają się żadne błędy, w aucie wymieniane jest wszystko na bieżąco..
Dodam jeszcze że na zimnym silniku(w mrozy) po pierwszym odpaleniu gaśnie, później troszke zwiększam obroty i załapuje, ale chodzi bardzo głośno, i skaczą mu obroty, na rozgrzanym chodzi idealnie, (co wyklucza sonde).
kolejną rzeczą jaką zauważyłam to brak mocy(albo mi się wydaje) ale lepiej od mojej bory(1.6) chodzi mojej siostry golf 1.9SDI (ok 50kW) ...fakt że to diesel ale ma o połowe mniej kW...

czy ktoś domysla się co się może dziać?? objeździłam już pół łodzi i każdy mechanik mówi co innego...