Forum.VWGolf.pl

Gdy rano chce odpalić samochód lub gdy postoi około 6 godzin, to ciężko pali, tak jak by paliwo cofało się. Nigdzie go nie czuje więc raczej nie uchodzi. Opisze szczegółowo.
Podczas odpalania kręci rozrusznik około 3 sekund i cisza nie odpala, próba jeszcze ze dwa razy i coś łapie, około czwarty raz załapał ale gdy od razu dam mu więcej gazu gaśnie. Odpalam go jeszcze raz, po odpaleniu czekam jeszcze 5 sekund i daje lekko gazu potem mocniej i już wszystko wporządku, wkreca się silnik, mogę go wyłączyć. Po tym odpala za pierwszym strzałem, gdy dam gazu od razu wkręca się w obroty. Moje pytanie a kto pyta ten nie błądzi i ma łatwiej, co to może być?

sprawdz cisnienie paliwa w układzie moze pompa jest juz zachulana...

a jak to zrobić?

uzyj czasami wyszukiwarki... viewtopic.php?f=2&t=103493&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;

maksio78, posłuchaj czy przy otwarciu drzwi po dłuższym postoju podpompowuje pompka

Nie pompuje ale wcześniej też tego nie było i odpalał z pierwszego. Spróbowałem teraz przed uruchomieniem włączyć zapłon z trzy razy by pompka podpompowała i brak poprawy.

maksio78, podłącz pod kompa , dla mnie podejrzany jest również czujnik temperatury cieczy . Co do pompowania po otwarciu drzwi , to możesz mieć uszkodzony mikrostyk w furtce kierowcy

wojtas46 pisze:możesz mieć uszkodzony mikrostyk w furtce kierowcy

ale jak otwieram drzwi to oświetlenie wewnętrzne włancza się

Może uszczelka pod głowicą ma już dość?

Czujnik temperatury cieczy, czujnik położenia wałka korbowego, u mnie w 2.0 tak reagował jak miałem te rzeczy do wymiany, nie naraz.

KU84 może i masz racje bo teraz cieplej i lepiej pali. Sprawdziłem temperature silnika na zimno, na zewnątrz 15 stopni a na silniku pokazuje 51 stopni, palony ostatnio dzień wcześniej.

Czujnik wymieniony. W serwisie kosztuje 160zł na allegro kupiłem nowy za 16zł. Samochód pali z pierwszego, problem ustał