Forum.VWGolf.pl

1.8T 99rok i dzis mi sie trafiła taka awaria ze jechalem do sklepu na zakupy i zaswieciła mi sie rezerwa na której przejechałem moze 2 km i wszystko bylo ok ale po wyjsciu ze sklepu juz niechcial zapalic. Brat podcholował mnie na cpn i po zatankowaniu zapalił ale po chwili juz zgasł i albo niezapalał a jak zapalil to po chwili gasl.kolega powiedział ze moze zassalo jakis syf z baku skoro miałem koncowke paliwa? teraz odpalałem go i to samo ale poodkrecalem go do odciecia i chodził ok 30 min na postoju i potem znowu zgasl ale chwile przedtem zapalila sie kontrolka abs-u ale kolega mi powiedział ze u niego w innej marce bylo tak samo .Pytanie moje brzmi czy to moze byc jakis paproch zassany z baku? Czy jakies inne sugestie?

Profilaktycznie można by wymienić filtr paliwa jeśli dawno nie był zmieniany , również sprawdzić pompę paliwa

filtr był wymieniany,pompa raczej tez jest sprawna bo dzis rano odpalalem ,przejechalem 8km i wszystko było ok ale czas pokaze czy to dalej bedzie sie dziac czy moze to byl tylko jakis paproch zassany z dna zbiornika

i dalej to samo jednak dzis po tym jak zgasl to przy właczaniu stacyjki cos tyrkotalo w instalacji jak by jakas kostka,czyli na pewno przyczyną niejest zaden paproch w paliwie:(

mardok1980, może jest problem z przekażnikiem pompy paliwa

wstawiłem dzis do serwisu golfine i zobaczymy co sie okaze? bo ja specem od elektroniki to niejestem:( mam nadzieje ze nie wyczysci mi kieszeni ta awaria bo naprawde to chyba moje pierwsze autko w tak przyzwoitym stanie i tak pieszczone przez poprzedniego wlasciciela ze az postanowilem go dluzej zatrzymac:)

Kolego daj znac, bo mam podobny przypadek i nie wiem juz gdzie szukac przyczyny... pozdr

lukas87 pisze:Kolego daj znac, bo mam podobny przypadek i nie wiem juz gdzie szukac przyczyny... pozdr

okazało sie ze walnieta byla kostka(taka biala okrągła na 8 pinów) i na jednym zwarcie bylo tak ze zapłaciłem 130 zl i jest wszystko ok

Witaj,

Super, że autko już zdrowe Możesz zdradzić dokładną lokalizację kostki o której wspominasz tak by potomni mieli możliwość szybkiej weryfikacji czy u nich przyczyna jest podobna??

Pozdrawiam i szerokości

lukas87 pisze:Witaj,

Super, że autko już zdrowe Możesz zdradzić dokładną lokalizację kostki o której wspominasz tak by potomni mieli możliwość szybkiej weryfikacji czy u nich przyczyna jest podobna??

Pozdrawiam i szerokości

co do tej kostki to gdzie sie dokładnie znajdowala to niewiem bo nie ja naprawialem golfika ale slyszałem jak tyrkotała przy przekrecaniu kluczyka pomiedzu bezpiecznikami a kierownica gdzies tam w srodku i miała cylindryczny kształt i była koloru białego na 8 wsuwek i 3 plastikowe trzpienie.wiecej ci juz niepowiem bo niewiem:)

właśnie byłem u elektryka ktory naprawial mi autko i dowiedzialem sie ze to była kostka stacyjki:)