Problemów z Mk 4 ciag dalszy... Pomozcie.
: pt gru 27, 2013 15:34
Witam, to znowu ja, dopiero co rozmawialiśmy o mojej skrzyni biegów, potem o sondzie, teraz o wtryskach myślałem że mój samochód w końcu zacznie jeździć ale się myliłem... Mianowicie:
Zauważyłem, że ubywa mi płynu chłodniczego, wczoraj dolałem na poziom uważany za odpowiedni i po zrobieniu ok. 150 km dalej go ubyło (mniej więcej do tego poziomu z dnia poprzedniego).
Nadmieniam, że nie ma żadnych wycieków ani na silniku ani pod samochodem co daje do zrozumienia, że może to być uszczelka pod głowicą ale ona była robiona pół roku temu.
Samochodem też delikatnie szarpie jak stoję na światłach (nie zawsze) i jest to szarpanie mniejsze niż poprzednio (przed wymianą wtryskiwacza i sondy lambda).
I teraz pytanie do Was.
Jak myślicie jaki jest powód wycieku?
Czy źle założona uszczelka pod głowicą mogła przyczynić się do awarii wtryskiwacza i sondy?
Czy to, że autem szarpie delikatnie to znak tego ze do paliwa dostaje się płyn chłodniczy?
Dlaczego jest straszny syf pod korkiem? Taki żółty nalot. Czy to też ma związek z tym wszystkim czy to już inna bajka?
No i najważniejsze : Co proponujecie zrobić w zaistniałej sytuacji.
Z góry dzięki za wszelką pomoc.
Pozdrawiam!
Zauważyłem, że ubywa mi płynu chłodniczego, wczoraj dolałem na poziom uważany za odpowiedni i po zrobieniu ok. 150 km dalej go ubyło (mniej więcej do tego poziomu z dnia poprzedniego).
Nadmieniam, że nie ma żadnych wycieków ani na silniku ani pod samochodem co daje do zrozumienia, że może to być uszczelka pod głowicą ale ona była robiona pół roku temu.
Samochodem też delikatnie szarpie jak stoję na światłach (nie zawsze) i jest to szarpanie mniejsze niż poprzednio (przed wymianą wtryskiwacza i sondy lambda).
I teraz pytanie do Was.
Jak myślicie jaki jest powód wycieku?
Czy źle założona uszczelka pod głowicą mogła przyczynić się do awarii wtryskiwacza i sondy?
Czy to, że autem szarpie delikatnie to znak tego ze do paliwa dostaje się płyn chłodniczy?
Dlaczego jest straszny syf pod korkiem? Taki żółty nalot. Czy to też ma związek z tym wszystkim czy to już inna bajka?
No i najważniejsze : Co proponujecie zrobić w zaistniałej sytuacji.
Z góry dzięki za wszelką pomoc.
Pozdrawiam!