Bora 2.0 LPG APK piana w zbiorniczku wyrównawczym
: pn gru 04, 2017 19:14
Witam
Tak jak w temacie mam w zbiorniczku wyrównawczym pianę, z tego co udało mi się zauważyć to ona wychodzi z małego górnego przewodu który idzie do zbiorniczka. Jak samochód jest zimny to w zbiorniczku płyn nie jest spieniony, po odpaleniu i po dodaniu gazu to od razu z tego górnego wężyka wychodzi piana. Ze zbiorniczka nie czuć spalin lecz mój nos na pewno nie jest miarodajny
Chciałbym dodać że płyn ma około 8 miesięcy zalany nowy.
Drugim objawem który daje silnik jest zatykająca się odma i masło pod korkiem wlewu oleju, dodatkowo pod korkiem widać dużo wilgoci tzn: krople wody. Odnośnie dystansów które pokonuje to 20 km w jedną stronę czasami robię wycieczkę ok 100 km więc myślę że silnik jest dogrzany.
Teraz trochę historii. Silnik jest po wymianie uszczelki pod głowicą, pierścieni, uszczelniaczy zaworowych, szklanek, kpl uszczelek, Zaś rok przed tą naprawą miał miejsce wybuch gazu w kolektorze dolotowym który spowodował skrzywienie zaworu, zawór był wymieniony bez zdejmowania głowicy. I właśnie zastanawiam się czy wtedy nie mogły zacząć się problemy z głowicą?
Proszę o poradę jak mogę ewentualnie diagnozować silnik? Na pewno test CO2, zastanawiam się nad termostatem lecz temperatura ładnie utrzymuje mi się na 90C.
Nie wiem co o tym myśleć bo UPG była robiona dosłownie 8 miesięcy temu.
Tak jak w temacie mam w zbiorniczku wyrównawczym pianę, z tego co udało mi się zauważyć to ona wychodzi z małego górnego przewodu który idzie do zbiorniczka. Jak samochód jest zimny to w zbiorniczku płyn nie jest spieniony, po odpaleniu i po dodaniu gazu to od razu z tego górnego wężyka wychodzi piana. Ze zbiorniczka nie czuć spalin lecz mój nos na pewno nie jest miarodajny
Chciałbym dodać że płyn ma około 8 miesięcy zalany nowy.
Drugim objawem który daje silnik jest zatykająca się odma i masło pod korkiem wlewu oleju, dodatkowo pod korkiem widać dużo wilgoci tzn: krople wody. Odnośnie dystansów które pokonuje to 20 km w jedną stronę czasami robię wycieczkę ok 100 km więc myślę że silnik jest dogrzany.
Teraz trochę historii. Silnik jest po wymianie uszczelki pod głowicą, pierścieni, uszczelniaczy zaworowych, szklanek, kpl uszczelek, Zaś rok przed tą naprawą miał miejsce wybuch gazu w kolektorze dolotowym który spowodował skrzywienie zaworu, zawór był wymieniony bez zdejmowania głowicy. I właśnie zastanawiam się czy wtedy nie mogły zacząć się problemy z głowicą?
Proszę o poradę jak mogę ewentualnie diagnozować silnik? Na pewno test CO2, zastanawiam się nad termostatem lecz temperatura ładnie utrzymuje mi się na 90C.
Nie wiem co o tym myśleć bo UPG była robiona dosłownie 8 miesięcy temu.