[mk5] 1.6 BSE klapki w kolektorze dolotowym
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
[mk5] 1.6 BSE klapki w kolektorze dolotowym
Witam,
Czy losowy problem falowania obrotów jałowych po odpaleniu zimnego silnika (w mrozy) może powodować jakaś usterka klapek zmiennego dolotu powietrza (zacięte klapki, zacinające sie, niesprawny nastawnik N156...) ? Auto kompletnie nie zglasza błędów, wszystko jest w granicach obsługiwalności przez sterownik, brak nieszczelności,Map sprawny, cz. temp silnika sprawy, a jednego dnia na takim samym mrozie odpali i chodzi jak żyleta a jednego dnia po odpaleniu auto ma za niskie obroty dusi się, obroty pływają jakby nie było ssania.
Czy dostęp do tych klapek jest w miarę dobry? Przy jakich obrotach klapki w tym silniku się zamykają ?
Czy losowy problem falowania obrotów jałowych po odpaleniu zimnego silnika (w mrozy) może powodować jakaś usterka klapek zmiennego dolotu powietrza (zacięte klapki, zacinające sie, niesprawny nastawnik N156...) ? Auto kompletnie nie zglasza błędów, wszystko jest w granicach obsługiwalności przez sterownik, brak nieszczelności,Map sprawny, cz. temp silnika sprawy, a jednego dnia na takim samym mrozie odpali i chodzi jak żyleta a jednego dnia po odpaleniu auto ma za niskie obroty dusi się, obroty pływają jakby nie było ssania.
Czy dostęp do tych klapek jest w miarę dobry? Przy jakich obrotach klapki w tym silniku się zamykają ?
[mk5] Re: 1.6 BSE klapki w kolektorze dolotowym
Może faktycznie nie masz "ssania" w tych przypadkach falowanie obrotów. Zrób próby odpalania z odpiętym czujnikiem temp wody.
[mk5] Re: 1.6 BSE klapki w kolektorze dolotowym
Filtr paliwa wymieniałeś? Albo regulator ciśnienia paliwa? Mam ten sam problem przy czym u mnie za każdym razem na zimnym obroty szaleją i silnik się dusi, obstawiam że zalewa go zbyt duża mieszanka. Po kilku sekundach jest ok. Po odpaleniu jak przytrzymam gaz do ok. 1500 obr to przepala paliwo i jest ok, wtedy obroty spadają do 800-900 właśnie jakby nie miał ssania. Pierwszy krok to filtr z regulatorem ale czekam na cieplejszy dzień.
Kiedyś byłem z tym u mechanika i twierdził że wyczyścił przepustnicę. Pomogło, ale temat wrócił. Nie wiem tylko czy można mu wierzyć z tym czyszczeniem, bo to z tych, którzy nie zawsze mówią prawdę
Kiedyś byłem z tym u mechanika i twierdził że wyczyścił przepustnicę. Pomogło, ale temat wrócił. Nie wiem tylko czy można mu wierzyć z tym czyszczeniem, bo to z tych, którzy nie zawsze mówią prawdę
[mk5] Re: 1.6 BSE klapki w kolektorze dolotowym
Takie objawy powoduje w tym silniku wlasnie filtra paliwa z regulatorem. Wymiana pomaga. Druga rzecz jesli dzieje sie cos takiego na mniejsza skale to przepustnica. Ale tu zadne czyszczenie nie pomoze. Drgania na jałowych obrotach, schodzenie do zbyt niskich obrotów po przygazowaniu powoduje przepustnica. Dzisiaj sie przylozylem i obserwowalem na VCD'sie - najlepiej zrzucic logi w trybie Trubo (wieksze probkowanie) grup 054,056,060,061,062. Widac będzie jak przepustnica po puszczeniu gazu skacze.
[mk5] Re: 1.6 BSE klapki w kolektorze dolotowym
Czyli Twój problem zażegnany? Czy pomimo to nadal walczysz z klapkami kolektora?
Wymiana? Adaptacja? Regeneracja?
[mk5] Re: 1.6 BSE klapki w kolektorze dolotowym
Adaptacja niczego nie zmieni. Tylko wymiana. Te przepustnice maja nierozbieralna elektronike Winny jest chyba nastawnik vel silniczek krokowy. Chyba ze przepustnica to objaw a nie przyczyna.
Klapki okazaly sie niewinne.
Klapki okazaly sie niewinne.
[mk5] Re: 1.6 BSE klapki w kolektorze dolotowym
Na marginesie, wymieniłem filtr paliwa z regulatorem (sporo się namęczyłem żeby go odkręcić) i auto odpada jak nigdy wcześniej. Ładnie trzyma obroty na ssaniu, potem spada (dość szybko) do 700-600. Przepustnicę też będę sprawdzał za jakiś czas. Jak ogarniesz temat to daj znać czy pomogło u Ciebie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość