Forum.VWGolf.pl

Witam. Przegrzałem silnik w swoim golfie. Podczas jazdy zapaliła mi się kontrolka alarmująca o stanie chłodzenia. Jechałem autostradą i niestety nie zdążyłem dojechać do najbliższego serwisu żeby przyjrzeć się problemowi. Nagle straciłem moc i musiałem zjechać na pobocze. Nie mogłem odpalić ponownie silnika. Po podniesieniu maski okazało się że w wężyk odchodzący od chłodnicy jest odłączony w efekcie straciłem cały płyn chłodzący. Niestety samochód jest daleko od mojego miejsca zamieszkania. Czeka na mechanika (który nie chce za bardzo się w to bawić) chciał bym się dowiedzieć co mnie w tej sytuacji czeka. Opinie są że poszła uszczelka pod głowicą i czy planowanie głowicy jest bezpieczne na przyszłość. Na co muszę zwrócić uwagę.


Golf mkV 1.6 FSI benzyna

To że uszczelka poszła to jeszcze nie problem,problemem jest ocenienie w jakim stopniu jest silnik przegrzany czy będzie potrzeba wymiany pierścieni,co z wtryskiwaczami czujnikami przecież to wszystko jest przegrzane.Trzeba to zweryfikować i podjąć decyzję bo koszty mogą być duże.

jeszcze jedna sprawa to ta że temperatura silnika nie przekroczyła 90*, Taka temperatura waha się przy normalnym użytkowaniu. Być może czujnik też był walnięty ale wtedy nie pokazywał by temperatury lub podawał śmieszne odczyty...

powiem Ci tak i podam przykład dziś kolega jechał rano do pracy(ford focus 2001 TDCI) to samo co u Ciebie, brak mocy i w ogóle ,dodatkowo jemu wcale nie świeciła się kontrolka ani od temp, ani o ubytku płynu(brak czujnika) aż w końcu już sam zgasł, po ostygnięciu auto znowu odpalił po wymianie łącznika gumowego za pompą wtryskową,auto śmiga ,a co do temp. też mu nie przekroczyła 90*