Zagadka w VW Golf VI 1.4 TSI automat DSG 160km

[jayme]

Witam,

piszę, bo mam nie lada problem, mianowicie posiadam golfa VI jak w tytule z przebiegiem 77tys km. Samochód był uszkodzony z przodu od strony kierowcy. Z urządzeń nie blacharskich wymieniłem lampę jak również zerwane były wszystkie kable tam gdzie akumlator co elektryk doprowadził do porządku. Po wyjechaniu z warsztatu okazało się że samochód nie jedzie jak powinien. Tz. na początku po ruszeniu, jakieś 200-300 metrów auto nie reaguje na pedał gazu, można go wcisnąć do samej podłogi a auto dalej jedzie max 30km godzinę, obroty tak samo nie wchodzą. Dopiero po chwili jakby coś sie odblokowuje i auto zaczyna zapierdzielać jak trzeba i wtedy już jedzie przez caly czas tak jak powinno, aż do zgaszenia i odpalenia go na nowo. Dodam że byłem z tą usterką w autoryzowanym salonie VW gdzie po diagnozie powiedziano mi że to turbo, ale pozniej turbo bylo sprawdzane u trzech innych mechaników i okazało sie ze ma tylko 7% ubytku ciśnienia co jak wiadomo jest niczym i poza okazało sie ze turbo jest sprawne. W serwisie powiedziano mi że komputer pokazał im błąd o treści mechaniczne uszkodzenie turbiny, ale tak jak mówie turbo fizycznie jest sprawne. Zacząłem więc drążyć i sprawdziłem elektrozawór okazał sie też w porządku. Pozniej sprawdziłem elektromagnetyczne sprzęgiełko odłączające kompresor też jest ok. Nie wiem co dalej można badać, może ktoś miał podobnie albo wie co można jeszcze sprawdzić ??

[luki_s3]

coś z kompresorem

[bohun29]

A robiles reset ECU bo wiem z mojego przykladu ze przy automatycznej skrzyni po problemach z akumulatorem moga wynikac inne dziwne historie. U mnie w audi to sterownik skrzyni mial wachania nastojow i dopiero po resecie mu przeszlo.

Pozdrawiam

[jayme]

Brawo @luki_s3 okazało się że to kompresor!

[luki_s3]

Brawo @luki_s3 okazało się że to kompresor!

no to mnie nie zaskoczyło