Problem z odpalaniem [błąd przepustnicy?]
: śr paź 04, 2023 07:31
Witam
Jestem świeżym posiadaczem golfa z 2011 roku. Silnik 1.4 MPI
Doś nietypowa sytuacja mnie spotkała. Jestem posiadaczem golfa z 2011 roku o przebiegu 5500 km. Samochód był garażowany, rzadko jeżdżony. Udało się go zabrać i zacząć użytkować. Pierwsze przejawy problemu pojawiły się już w garażu kiedy to były problemy z odpaleniem samochodu. Pomyślałem, że skoro stoi i rzadko jest wykorzystywany to może mieć takie problemy.
Tydzień po posiadaniu samochodu zamontowałem do niego gaz lovato. Trochę za szybko, bo od jakiegoś czasu dalej występuje problem z odpaleniem i nie wiem gdzie może leżeć. Sprawdziłem akumulator, był wymieniany, więc stan jak nowy. Nie był to aż tak uciążliwy problem dopóki nie utknąłem w podziemnym garażu (pół piętro, z prześwitami, nie całkowicie zamknięty) Wezwałem lawetę zawiozłem do pierwszego mechanika. Ten uznał, że wszystko w porządku i samochód był za mało jeżdżony. Przez ten okres jeździłem tydzień na benzynie, później już na gazie. Nadal występowały te problemy jednak za drugim, trzecim razem odpalał. Sytuacja się trochę normowała. Nie myśląc za bardzo znowu zapakowałem się w ten garaż podziemny. Na moje nieszczęście znowu nie mogłem odpalić Zostawiłem samochód, wróciłem po godzinie. Samochód ledwo odpalił. Świeciła się kontrolka EPC + obroty skakały. Wyjechałem poza garaż, odpaliłem ponownie, działał poprawnie. Drugi mechanik sczytał błędy takie jak P1545, P0031, P0037, P0685, P1565, 01314. Uznał, że wszystko wygląda ok i może wina gazu. Gazownicy uznali, że wszystko wygląda w porządku i nie widzą błędu w instalacji gazowej. Zatankowałem gaz (bo już brakowało) i znowu stanąłem w centrum handlowym, tym razem na zewnętrznym parkingu i kaput nie do odpalenia przez godzinę. Odebrałem go dzisiaj rano i odpalił za 3-4 razem.
Czy ktoś kiedyś spotkał się z takim problemem? Już naprawdę nie wiem co robić czy męczyć gazowników czy szukać innego mechanika ktoś coś może doradzić? Z góry dzięki za odpowiedzi.
Jestem świeżym posiadaczem golfa z 2011 roku. Silnik 1.4 MPI
Doś nietypowa sytuacja mnie spotkała. Jestem posiadaczem golfa z 2011 roku o przebiegu 5500 km. Samochód był garażowany, rzadko jeżdżony. Udało się go zabrać i zacząć użytkować. Pierwsze przejawy problemu pojawiły się już w garażu kiedy to były problemy z odpaleniem samochodu. Pomyślałem, że skoro stoi i rzadko jest wykorzystywany to może mieć takie problemy.
Tydzień po posiadaniu samochodu zamontowałem do niego gaz lovato. Trochę za szybko, bo od jakiegoś czasu dalej występuje problem z odpaleniem i nie wiem gdzie może leżeć. Sprawdziłem akumulator, był wymieniany, więc stan jak nowy. Nie był to aż tak uciążliwy problem dopóki nie utknąłem w podziemnym garażu (pół piętro, z prześwitami, nie całkowicie zamknięty) Wezwałem lawetę zawiozłem do pierwszego mechanika. Ten uznał, że wszystko w porządku i samochód był za mało jeżdżony. Przez ten okres jeździłem tydzień na benzynie, później już na gazie. Nadal występowały te problemy jednak za drugim, trzecim razem odpalał. Sytuacja się trochę normowała. Nie myśląc za bardzo znowu zapakowałem się w ten garaż podziemny. Na moje nieszczęście znowu nie mogłem odpalić Zostawiłem samochód, wróciłem po godzinie. Samochód ledwo odpalił. Świeciła się kontrolka EPC + obroty skakały. Wyjechałem poza garaż, odpaliłem ponownie, działał poprawnie. Drugi mechanik sczytał błędy takie jak P1545, P0031, P0037, P0685, P1565, 01314. Uznał, że wszystko wygląda ok i może wina gazu. Gazownicy uznali, że wszystko wygląda w porządku i nie widzą błędu w instalacji gazowej. Zatankowałem gaz (bo już brakowało) i znowu stanąłem w centrum handlowym, tym razem na zewnętrznym parkingu i kaput nie do odpalenia przez godzinę. Odebrałem go dzisiaj rano i odpalił za 3-4 razem.
Czy ktoś kiedyś spotkał się z takim problemem? Już naprawdę nie wiem co robić czy męczyć gazowników czy szukać innego mechanika ktoś coś może doradzić? Z góry dzięki za odpowiedzi.