GOLF 7 1.2 TSI minimalne wahania obrotów, ktoś coś?
: śr gru 13, 2017 22:14
Na wstępie witam wszystkich forumowiczów. Jestem tu nowy, i od niedawna jestem również szczęśliwym posiadaczem Golfa 7 Variant z silnikiem 1.2 TSI, rocznik 2016.
Auto kupiłem przy przebiegu 42 tyś. Wszystko bardzo fajnie, nie mam powodów by narzekać. Ostatnio jednak coś przykuło moją uwagę. Otóż tak się złożyło, że akurat komputer wyłączył na moment system start/stop (co jest normalnym czasem zjawiskiem z tego co mi wiadomo) i tak stojąc na światłach na biegu jałowym bardzo delikatne - minimalne drgania wskazówki obrotów. od razu się na tym skupiłem - silnik był nagrzany, miał 90 stopni. zacząłem to obserwować i specjalnie wyłączyłem start stop by tak sobie pojezdzic i patrzeć na obroty. i ... czasem widzę bardzo minimalne wahania wskazówki - może -/+ 50 obrotów... może mniej nawet ... ale wskazówka nie stoi sztywno tylko minimalnie czasem sobie się poruszy. Zaznaczam przy tym że nie słychać żadnej nierównej pracy silnika, nie ma żadnych wibracji, nie zdarzyło się nigdy by skok był jakiś większy - nie ma tutaj typowego "falowania, wariowania obrotów". auto mam na gwarancji jeszcze przez 1,5 roku lub 16 tys km no ale jak w ASO wstępnie powiedziałem to stwierdzili że nic się dziać nie może bo to komputer steruje obrotami więc jakby było coś nie tak to by wyskoczył błąd kontrolka itd.
czytałem po forach i internetach - pomysły jakie powpadały to poduszka silnika ?? świece zapłonowe? lewe powietrze? rozrząd? ale przy takich sytuacjach opisywali zawsze duże skoki obrotów - a tutaj naprawdę ta wskazówka ledwo minimalnie drga... i to nie zawsze.. no ale drga jakieś pomysły?
drugie krótkie pytanie - czy ktoś w Gdańsku ma 1.2 TSI by się przejechać i porównać "dźwięk silnika" ? przesiadłem się z większych silników i nie wiem czy moze faktycznie ta poduszka nie przenosi wibracji albo dźwięku.. filmuję się już no....
Auto kupiłem przy przebiegu 42 tyś. Wszystko bardzo fajnie, nie mam powodów by narzekać. Ostatnio jednak coś przykuło moją uwagę. Otóż tak się złożyło, że akurat komputer wyłączył na moment system start/stop (co jest normalnym czasem zjawiskiem z tego co mi wiadomo) i tak stojąc na światłach na biegu jałowym bardzo delikatne - minimalne drgania wskazówki obrotów. od razu się na tym skupiłem - silnik był nagrzany, miał 90 stopni. zacząłem to obserwować i specjalnie wyłączyłem start stop by tak sobie pojezdzic i patrzeć na obroty. i ... czasem widzę bardzo minimalne wahania wskazówki - może -/+ 50 obrotów... może mniej nawet ... ale wskazówka nie stoi sztywno tylko minimalnie czasem sobie się poruszy. Zaznaczam przy tym że nie słychać żadnej nierównej pracy silnika, nie ma żadnych wibracji, nie zdarzyło się nigdy by skok był jakiś większy - nie ma tutaj typowego "falowania, wariowania obrotów". auto mam na gwarancji jeszcze przez 1,5 roku lub 16 tys km no ale jak w ASO wstępnie powiedziałem to stwierdzili że nic się dziać nie może bo to komputer steruje obrotami więc jakby było coś nie tak to by wyskoczył błąd kontrolka itd.
czytałem po forach i internetach - pomysły jakie powpadały to poduszka silnika ?? świece zapłonowe? lewe powietrze? rozrząd? ale przy takich sytuacjach opisywali zawsze duże skoki obrotów - a tutaj naprawdę ta wskazówka ledwo minimalnie drga... i to nie zawsze.. no ale drga jakieś pomysły?
drugie krótkie pytanie - czy ktoś w Gdańsku ma 1.2 TSI by się przejechać i porównać "dźwięk silnika" ? przesiadłem się z większych silników i nie wiem czy moze faktycznie ta poduszka nie przenosi wibracji albo dźwięku.. filmuję się już no....