No własnie na poczatku myslalem ze to sworzen jest wybity i dlatego stuka i nawet kupilem ten sworzen podnosze auto i sprawdzam okazuje sie ze sworzen jest ok a amortyzator w gornej czesci tlucze sie jak cholerka no i wydaje mi sie ze to to stuka bo wszystkie simerbloki sa ok lacznik stabilizatora tez jest ok a wiec nic innego jak to mocowanie aortyzatora. Mialem wlasnei taka nadzieje ze uda sie to wymienic bez wyjmowania calego amora
[ Dodano: 03 Kwi 2007 10:54 ]
Czyli po odkreceniu tych srubek pod maska na kielichu to lozysko wyjdzie do gory przez kielich ??
Luz w górnej części mocowania amortyzatora
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Nie przez kielich bo łożysko założone jest na kielichu. Jak po zdięciu gumy docisniesz McPersona delikatnie do gniazda(tak żeby się sprężyna troche ugięla) to zobaczysz nakrętke (nr36 na pierwszym rysunku) a pod nią łożysko. To wszystko widać od góry przez gniazdo w karoserii. odkręcasz nakrętke i uważaj żeby ci się wszystko nie rozjechało bo w tym momęcie sprężyna jest tzrymana tylko przez podnośnik z dołu. Wyciągasz łożysko zakładasz nowe i przykręcasz nakrętke. Teraz możesz opuścić McPersona i założyć poduszke amortyzatora od dołu (jest tam na tyle miejsca że wsuniesz poduche bokiem i założysz na oś amora oraz kielich. teraz windą do góry i zakładasz element 29 z rysunku skręcasz i gotowe
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 240 gości