Bierze olej - robie uszczelniacze i co jeszcze ?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Bierze olej - robie uszczelniacze i co jeszcze ?
Witam wszystkich
Moja polowka ma juz 234tys.km przejechane i zaczyna mi brać olej. Kilka tysiecy temu załozyłem sekwencje i gaz pewnie to tylko spotegował. Jak jeszcze nie miałem gazu to na 10tys dolałem mu 0,5litra jak jezdziłem tylko po miescie. Na trasie mocno butujac tak do 180km/h po 120km olej z polowy miarki spadł na minimum. Teraz wracałem autostrada Wrocław-Kraków jechałem spokojnie tak do 110km/h i tez olej zszedł na miniumum Generalnie ostatnio przejechałem 1tys.km po trasie ale spokojnie i wlałem mu jakies 0,7litra oleju. Jezdze na 10W40 Castrola. Przymierzam sie do wymiany uszczelniaczy w przyszłym tygodniu bo to chyba ich wina ? Silnik ma moc, nie kopci i wogóle jest ok. Pytanie do Was - czy jest sens by od razu za jednym zamachem zrzucic głowice i wymienic uszczelke pod nia i uszczelniacze czy same uszczelniacze bez sciagania głowicy? Uszczelka na razie nie daje znac o sobie ale zastanawiam sie czy nie zrobic jej od razu jak mam odstawiac auto na warsztat bo wczesniej czy pożniej pewnie i tak ja szlak trafi tym bardziej ze przebieg mam juz duzy. Co myslicie o tym ? Czy to ma sens ? A i jeszcze jedno - jak silnik chodzi na wolnych obrotach i wyciagne korek wlewu oleju to chodzi glosniej i i jak przyłoze dłon to lekko dmucha ze srodka ( nie dymi ). Czy mam sie martwić, czy to pierwsze oznaki ze silnik pada ? Sprawdze mu od razu kompresje...Wyciagniecie bagnetu nic nie zmienia.
Moja polowka ma juz 234tys.km przejechane i zaczyna mi brać olej. Kilka tysiecy temu załozyłem sekwencje i gaz pewnie to tylko spotegował. Jak jeszcze nie miałem gazu to na 10tys dolałem mu 0,5litra jak jezdziłem tylko po miescie. Na trasie mocno butujac tak do 180km/h po 120km olej z polowy miarki spadł na minimum. Teraz wracałem autostrada Wrocław-Kraków jechałem spokojnie tak do 110km/h i tez olej zszedł na miniumum Generalnie ostatnio przejechałem 1tys.km po trasie ale spokojnie i wlałem mu jakies 0,7litra oleju. Jezdze na 10W40 Castrola. Przymierzam sie do wymiany uszczelniaczy w przyszłym tygodniu bo to chyba ich wina ? Silnik ma moc, nie kopci i wogóle jest ok. Pytanie do Was - czy jest sens by od razu za jednym zamachem zrzucic głowice i wymienic uszczelke pod nia i uszczelniacze czy same uszczelniacze bez sciagania głowicy? Uszczelka na razie nie daje znac o sobie ale zastanawiam sie czy nie zrobic jej od razu jak mam odstawiac auto na warsztat bo wczesniej czy pożniej pewnie i tak ja szlak trafi tym bardziej ze przebieg mam juz duzy. Co myslicie o tym ? Czy to ma sens ? A i jeszcze jedno - jak silnik chodzi na wolnych obrotach i wyciagne korek wlewu oleju to chodzi glosniej i i jak przyłoze dłon to lekko dmucha ze srodka ( nie dymi ). Czy mam sie martwić, czy to pierwsze oznaki ze silnik pada ? Sprawdze mu od razu kompresje...Wyciagniecie bagnetu nic nie zmienia.
Ostatnio zmieniony ndz lip 22, 2007 00:00 przez Kavior, łącznie zmieniany 2 razy.
- souler
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2515
- Rejestracja: pn gru 12, 2005 15:04
- Lokalizacja: Zabrze/Ruda Śląska
- Kontakt:
jesli masz kase na wymiane uszczelnien silnika to jak najbardziej ma sens, bo jedna robota. uszczelke pod glowica, jesli jest oryginal, to warto sobie zmienic. przy okazji wszelkie zimery i oringi na walach, walkach, waleczkach, uszczelki kolektorow, pokrywy i czego tam jeszcze. zrobic raz porzadnie i smigac dalej.
Był Dzik Power Diesel, jest Astra Turbo
- souler
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2515
- Rejestracja: pn gru 12, 2005 15:04
- Lokalizacja: Zabrze/Ruda Śląska
- Kontakt:
kolejny maniak minerala nauczcie sie do kur.. nedzy, ze jezdzi sie na syntetyku jak najdluzej, a jesli silnik zaczyna brac, to robi sie to i tamto i dalej leje syntetyk. mineral jest do malucha. polsyntetyk to ostatecznosc.PAWEL89 pisze:Możesz spróbować to zależy tylko od twoich finansów w czy sam tego chcesz. A ten olej nie jest chyba za dobry do samochodu z takim przebiegiem
Był Dzik Power Diesel, jest Astra Turbo
Kurcze troche duzo tego Nie wiem czy finansowo będę w stanie wszystko wymienić ale wiem że warto by było !! Jutro podjadę do ASO z listą i popytam o ceny bo mam już takie zboczenie że zawsze wszystkie uszczelki i uszczelniacze kupuje oryginalne bo juz kilka razy sie przejechałem na zamiennikach. Potem zobaczymy na ile mnie skasuje mój mechanik.SouleR pisze:wszelkie zimery i oringi na walach, walkach, waleczkach, uszczelki kolektorow, pokrywy i czego tam jeszcze. zrobic raz porzadnie i smigac dalej.
mechanikowi patrzy sie na ręce .....!!!!!!!!!! to podstawa......reszty domyslisz się :)samKavior pisze:Kurcze troche duzo tego Nie wiem czy finansowo będę w stanie wszystko wymienić ale wiem że warto by było !! Jutro podjadę do ASO z listą i popytam o ceny bo mam już takie zboczenie że zawsze wszystkie uszczelki i uszczelniacze kupuje oryginalne bo juz kilka razy sie przejechałem na zamiennikach. Potem zobaczymy na ile mnie skasuje mój mechanik.
Kurcze ! Tak przeczytałem te wszystkie posty i oczy mi się robią okrągłe
Widze że jak bierze olej to wszysczy są za uszczelniaczami zaworów Przebieg duży , więc to możliwe. Żonglerka z olejami też jest popularna . Jak macie kase to eksperementujcie . Prawda jest taka że jak silnik jest już wyjechany , to choćbyście go miodem smarowali to i tak będzie do d....py.
Takie jest moje zdanie , a jak nie mam racji to niech mnie ktoś mnie poprawi !!!!
Widze że jak bierze olej to wszysczy są za uszczelniaczami zaworów Przebieg duży , więc to możliwe. Żonglerka z olejami też jest popularna . Jak macie kase to eksperementujcie . Prawda jest taka że jak silnik jest już wyjechany , to choćbyście go miodem smarowali to i tak będzie do d....py.
Takie jest moje zdanie , a jak nie mam racji to niech mnie ktoś mnie poprawi !!!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 304 gości