Otóż wczoraj zostawiłem włączone światełko w podsufitce, dziś koło południa próbowałem otworzyć auto z centralnego, ale nie dało rady - nawet kontrolka od alarmu nie mryga
Próbowałem otworzyć z kluczyka, ale okazało się, że zamek od kierowcy nie działa, zamek w klapie był długo nieużywany i ani drgnie, a od strony pasażera nie ma zamka...
Próbowałem nawet pociągnąć za linkę od maski od spodu auta, ale nie ma tam dostępu...
Pozostaje chyba tylko wybicie którejś z szyb i dostanie się do środka
Znacie jakiś sposób na otworzenie auta w najmniej szkodliwo-inwazyjny sposób
Za pomoc wysoka nagroda dla osoby, która pomoże mi w tym - oczywiście do czasu zanim mi się osobiście uda - w to wątpię

pzdr i czekam na pomoc
HELP ME PLEASE