Problem z odpalaniem jak wilgotno w 1.8 ABS
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Problem z odpalaniem jak wilgotno w 1.8 ABS
Witam drogich kolegow!
Na wstepie zaznacze ze szukalem spory czas odpowiedzi na to pytanie lecz nie znalazlem satysfakcjonujacej mnie odpowiedzi i postanowilem zwrocic sie do Was z ogromna prosba o POMOC!!
Problem polega na tym, iz jak tylko jest wilgotno w nocy i postawie go pod chmurka to niestety auto nie odpala. Ścislej mowiac krece go oczywiscie i nic, rozrusznik chodzi, lampki sie swieca a on nie pali.. dopiero po kilku dobrych minutach nerwow jasnie pan raczy odpalic, a jak juz to zrobi (zaznaczam ze dzieje sie to przy niskich temp i wilgoci) to w trakcie jazdy przy dojezdzaniu do np. skrzyzowania obroty spadaja i potrafi zgasnac aby tak sie nie stalo musze dodawac gazu jak stoje. Kolejnym objawem jest fakt ze przy naglym dodaniu gazu na 2 lub 3 biegu auto od razu nie lapie i szarpie (ew. cewka moze byc padnieta) ale wymienilem ja rok temu na org. uzywke lecz w idealnym stanie sprawdzalem ja ostatnio i jesc cala, nie popekana. Nadmienie tylko ze zdazylem juz wymienic praktycznie wszystko:
kable, świece - NGK
kopolka i palec - beru
akumulator - bosch
cewka w/w
przy okazji filtr paliwa
Czy moglibyscie mi jeszcze napisac jak moge ta cewke sprawdzic sam bo nie udalo mi sie nigdzie znalezc. Silnik 1.8 ABS 90PS rok 97
Na VAG-u bylem i nic
Dzieki drodzy koledzy za jakakolwiek pomoc bo sam juz nie daje rady!
Pozdrawiam
Na wstepie zaznacze ze szukalem spory czas odpowiedzi na to pytanie lecz nie znalazlem satysfakcjonujacej mnie odpowiedzi i postanowilem zwrocic sie do Was z ogromna prosba o POMOC!!
Problem polega na tym, iz jak tylko jest wilgotno w nocy i postawie go pod chmurka to niestety auto nie odpala. Ścislej mowiac krece go oczywiscie i nic, rozrusznik chodzi, lampki sie swieca a on nie pali.. dopiero po kilku dobrych minutach nerwow jasnie pan raczy odpalic, a jak juz to zrobi (zaznaczam ze dzieje sie to przy niskich temp i wilgoci) to w trakcie jazdy przy dojezdzaniu do np. skrzyzowania obroty spadaja i potrafi zgasnac aby tak sie nie stalo musze dodawac gazu jak stoje. Kolejnym objawem jest fakt ze przy naglym dodaniu gazu na 2 lub 3 biegu auto od razu nie lapie i szarpie (ew. cewka moze byc padnieta) ale wymienilem ja rok temu na org. uzywke lecz w idealnym stanie sprawdzalem ja ostatnio i jesc cala, nie popekana. Nadmienie tylko ze zdazylem juz wymienic praktycznie wszystko:
kable, świece - NGK
kopolka i palec - beru
akumulator - bosch
cewka w/w
przy okazji filtr paliwa
Czy moglibyscie mi jeszcze napisac jak moge ta cewke sprawdzic sam bo nie udalo mi sie nigdzie znalezc. Silnik 1.8 ABS 90PS rok 97
Na VAG-u bylem i nic
Dzieki drodzy koledzy za jakakolwiek pomoc bo sam juz nie daje rady!
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony sob gru 08, 2007 02:10 przez skoniek, łącznie zmieniany 2 razy.
to co piszesz to jest moim zdaniem związane z układem zapłonu a to że kupiłes kable to nie znaczy że musza być dobre poczytaj troche na forum niektórzy kupili i nadal maja to samo dokładnie ta przypadłość która opisujesz wskazuje na kable żeby nie kupować nowych może sprobój na złomie z jakiegoś golfa wyciągnąć
Mam dokładnie to samo. Silnik 1.8 ABS. Jak wilgotno to nie pali rano, a po południu na dotyk. Dziś wymieniłem kopułkę, palec i podstawę monowtrysku. Jutro rano (o zgrozo) znowu sprawdzę czy zapali. Kumple mówili mi że 1.8 z silnikiem ABS jest nie do zaj...... , i co z tego jak mu coś dolega. Co prawda jeździłem nim 3 lata bez problemów i teraz co jakiś czas nie chce mi zapalić, a jak zapali to chodzi jak zegarek. Nie mam pojęcia co może być przyczyną tego zjawiska. Zauważyłem tylko że przewód od podgrzewacza paliwa przy samej wtyczce jest taki jakby miękki, lecz sprawdzę go jutro rano, jak mi auto nie odpali.
W sumie to zastanawiam się jeszcze nad jedną rzeczą, a mianowicie jak odkręcałem zespół wtryskowy Mono-Motronik, aby wymienić wspornik (gumowo – metalowy) to zaniepokoił mnie stan wizualny całego urządzenia. Otóż wyglądał on tak jakby był pokryty jakimś smarem. Nie wiem czy to tak powinno wyglądać i tego nie ruszałem. Ale jak auto odpali to chodzi wyśmienicie i 160 km/h to żaden problem.
Dlaczego więc nie pali jak jest wilgotno?
Dlaczego więc nie pali jak jest wilgotno?
-
- Ma gadane
- Posty: 207
- Rejestracja: pt gru 28, 2007 18:11
- Lokalizacja: na odludziu
- Kontakt:
Gdyby uszkodzony był czujnik temperatury płynu, to po odpaleniu silnik nie wchodził by na obroty (ssanie) , tylko chodził by na ok. 950 obr/min, ponieważ układ sterownia przy uszkodzonym czujniku przyjmuje wartość nominalną (ok. 20°C), a silnik po odpaleniu ma ok. 1100 obr/min – czyli chodzi na ssaniu i schodzi z obrotów w miarę nagrzewania się. Wobec powyższego to uszkodzenie raczej odpada. Cyba że źle doczytałem.
witam, stary na to ma wpływ proces skraplania sie wody w baku, juz kilku uzytkowniko to zauwazylo, nie tylko VW, dolej sobie troche denaturatu do benzyny tak ok na 10l , 150 ml denata, on wytraca wode z paliwa, a w takiej ilosci nie jest szkodliwy dla silnika, wielu uzytkownikow samochodow stosuje ta metode i sobie chwala, np w seicento, golf 2 na mono wtrysku, peugeot 106 itp starsze silniki:)
Dziś w nocy był mróz a rano wyszło piękne słoneczko. Woda skraplala się z całego auta. WV-ej odpalił rewelacyjnie. Żadnego problemu. Na wszelki wypadek kupiłem nowe świece, które przy najbliższej okazji wymienię. Denaturat na razie sobie odpuszczę, bo nie jestem do końca przekonany co do tego, że nie szkodzi on silnikowi.
mialem to samo jak piszecie wymienialem wszystko kable , palec . kopulke, swiecie a okazala sie cewka i proponuje tobie tez cewke wymienic to ze oryginalna uzywana nie znaczy ze jest dobra, kup sobie najtansza za okolo 120zl i zobaczysz ze bedzie ok , jak sprwadzic cewke to nie wiem ale wiem ze mialem idetyczne objawy jak napisales wszystko to samo slowo w slowo i u mnie to byla wina cewki pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 587 gości