Przerywa lub gaśnie jak ciepły, odpala dopiero po 20 min

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

aseban
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: śr maja 04, 2005 14:40
Lokalizacja: Zielona Góra

Przerywa lub gaśnie jak ciepły, odpala dopiero po 20 min

Post autor: aseban » czw sty 10, 2008 19:58

Witam,
mam ostatnio problem z moim Golfikiem III 1.4 ABD 95 r. Czasami (niestety coraz częściej) podczas jazdy, gdy silnik jest już ciepły samochód zaczyna szarpać i to szarpnięcie wygląda tak, że gwałtownie spadają obroty i zapalają się kontrolki. Najczęściej po takim chwilowym szarpnięciu silnik odżywa i szczęśliwy jade dalej, zdaża się niestety, że silnik zgaśnie i nie mogę go odpalić aż nie ostygnie. zazwyczaj okolo 15-20 minut. Pytam na forum bo jako laik mam złe doświadczenia z mechanikami, którzy w takich sytuacjach stawiają moje auto obok drugiego takiego samego i proponują mi wymianę połowy podzespołow z tego drugiego za bagatela 500 PLN. Auto z racji wykonywanego zawodu kręci naprawdę spore kilometry a ma już nakręcone ponad 250 tysiaków. Pytanie, czy to może objawy zbliżającego się końca, czy jednak warto coś jeszcze z tym robić.
Z góry dziękuje za poradę i pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw sty 10, 2008 20:24 przez aseban, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
prezesik25
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2901
Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
Lokalizacja: ELE Łęczyca
Kontakt:

Post autor: prezesik25 » czw sty 10, 2008 20:02

może to być wina starych przewodów WN. Podczas chwilowego zgaszenia auta ptrzewody "pocą się" - zachodzą wilgocią i jest przebicie, dopiero po odparowaniu wilgoci można normalnie odpalić auto.

A co do na bitych 250 tys km to nie ma co się martwić, ja mam już nabite 240 tys. km i jeszcze jeżdżę na półsyntetyku i od wymiany do wymiany.


Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
krzysiek82
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 845
Rejestracja: sob mar 24, 2007 22:23
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: krzysiek82 » czw sty 10, 2008 20:21

Kolega ma racje zacznij od przewodów, problem na 95% powinien ustąpić


[img]http://www.usersigs.com/site/data/media/10/Sans_titre-2.gif[/img]
[img]http://images4.fotosik.pl/170/6664f3af63388f0d.jpg[/img]
GSM: 600-827-446

aseban
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: śr maja 04, 2005 14:40
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: aseban » czw sty 10, 2008 20:21

prezesso pisze:może to być wina starych przewodów WN. Podczas chwilowego zgaszenia auta ptrzewody "pocą się" - zachodzą wilgocią i jest przebicie, dopiero po odparowaniu wilgoci można normalnie odpalić auto.

A co do na bitych 250 tys km to nie ma co się martwić, ja mam już nabite 240 tys. km i jeszcze jeżdżę na półsyntetyku i od wymiany do wymiany.
Przewody wymianiałem profilaktycznie na nowiutkie w zeszłym roku. Mogły już się zużyć? Można to jakoś sprawdzić? Czy jest lista rzeczy, ktore trzeba byłoby sprawdzić w przypadku takiej ustarki? Przeglądam forum i w niektórych postach widze przejawia się taki temat. W jednych jest coś o przewodach, w innych o cewce a w jeszcze innych o jakimś Hallu. Jeżeli można to prosiłbym Forumowiczów o listę rzeczy do sprawdzenia z ewentualnym wskazaniem priorytetów. Dziękuje



Awatar użytkownika
krzysiek82
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 845
Rejestracja: sob mar 24, 2007 22:23
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: krzysiek82 » czw sty 10, 2008 20:24

Podmień kable na chwile i będziesz wiedział, możiwe także że cewka, czujnik halla ale to można wymieniać w nieskończoność i wydawać kaskę. Więc zacznij od przewodów. To że nie są stare nie znaczy, że są do dupy.


[img]http://www.usersigs.com/site/data/media/10/Sans_titre-2.gif[/img]
[img]http://images4.fotosik.pl/170/6664f3af63388f0d.jpg[/img]
GSM: 600-827-446

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » czw sty 10, 2008 20:52

Moim zdaniem kolejność wg prawdopodobieństwa będzie taka:
czujnik halla
cewka zapłonowa
i kupa innych rzeczy, ale już dużo mniej prawdopodobnych więc trudniejszych do zdiagnozowania
Kable i świece w tym przypadku stawiałbym na dalekim miejscu tej listy.
Myślę że najprostszym sposobem na wyjaśnienie jest podmiana obu pierwszych elementów , ze szrotu cały aparat zapłonowy z hallem z zastrzeżeniem zwrotu, a cewkę bym sobie kupił, 140 zeta nie taki pieniądz a i tak może przydać się na zapas, bo padają często przy takim przebiegu.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 471 gości