Problemów z elektryka ciąg dalszy

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pt sty 04, 2008 23:38

Licznik jest potrzebny tylko do wzbudzenia alteratora, jak już zacznie ładować to nie ma znaczenia. Już pisałem, jeśli obroty bardzo spadną to normalne jest że napięcie ładowania bardzo spadnie, spada też ciśnienie oleju więc kontrolki zaczynają migać. Jeśli przy wyższych obrotach też coś miga to masz więcej awarii nie jedną.
Pierwsze to trzeba zrobić porządek z silnikem żeby nie przygasał. Ale chyba nawet nie napisałeś czy to gaźnik czy wtrysk
drugie nie wierz elektrykowi bo sam widzisz że nie pomógł tylko kup ten voltomierz za parę złotych i sam zmierz napięcie ładowania przy obrotach jałowych prawidłowych lub wyższych. Zarzenie kontrolki ładowaniazwykle oznacza za niskie napięcie podawane przez alternator, chociaż może być też winny liecznik ale o to pomartwisz się później. Sam licznik pnapewno nie jest winien przygasaniu silnika


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

boro_10in1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: śr paź 24, 2007 17:50
Lokalizacja: Przasnysz

Post autor: boro_10in1 » sob sty 05, 2008 02:08

Mam silnik na gaźniku.Przed świętami została splanowana głowica,przeszlifowane zawory,wymieniona uszczelka pod głowicą,uszczelniacze,uszczelka kolektora ssącego i wydechowego.Do tego wymieniony olej,filtr oleju,paliwa i powietrza,oraz ustawiony zapłon i wyregulowany gaźnik,a także wyczyszczona odma.Nie wiem co jeszcze mógłbym zrobić z silnikiem,żeby można było mówić o tym,że został zrobiony porządek.W listopadzie wymieniłem też świece i przewody,wiec silnik powinien śmigać aż miło.Elektryk rozebrał alternator,wszystko posprawdzał i wyczyścił,założył nowe szczotki i regulator i porządnie naciagnął pasek i ładowanie sprawdzał w mojej obecności.Jeśli licznik nie jest winien przygasania,to czy może być winien któryś z tych podsespołów za które odpowiada bezpiecznik nr.12,czyli wycieraczki,spryskiwacz,albo czujnik temperatury?Jeszcze jedno pytanie-czy z pracą silnika mają coś wspólnego te dwa czujniki ciśnienia oleju?Pokazują tylko czy jest prawidłowe ciśnienie,czy mają jeszcze jekieś zadanie?
Ostatnio zmieniony sob sty 05, 2008 02:13 przez boro_10in1, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » sob sty 05, 2008 10:29

boro_10in1 pisze:Jeśli licznik nie jest winien przygasania
napisałem licznik nie jest winien przygasaniu silnika - dla jasności. czujniki mają tylko funkcję informacyjną. Układy pod które podłączony jest bezpiecznik 12 mogą dawać jakieś zwarcie, i kraść prąd, pewnie z cewki, czy czujnika halla. Przygasanie silnika musi być spowodowane albo chwilowym brakiem iskry albo uszkodzeniem gaźnika. nie licznika. Masz auto na gaźniku, konstrukcja zapłonu prosta jak budowa cepa: czujnik halla., modił zapłonowy, cewka, kabelki do tego i układ wysokiego napięcia. Z gaźnikiem bywa różnie, naprawa wymaga trochu wiedzy. Moja propozycja jest - jedź do innego mechanika i póki co przestań myśleć o liczniku.
Ostatnio zmieniony sob sty 05, 2008 10:34 przez Paweł Marek, łącznie zmieniany 1 raz.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

boro_10in1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: śr paź 24, 2007 17:50
Lokalizacja: Przasnysz

Post autor: boro_10in1 » pn sty 14, 2008 18:24

Sprawdziłem świece i okazało sie,ze nie pali na jeden gar.Zaprowadziłem wiec auto do mechanika z reklamacją i dziś go odebrałem.Mechanior powiedział,że juz jest ok,tyle ze mam coś z elektryką i dlatego silnik nie wchodzi na odpowiednie obroty i miga ciśnienie oleju.Ok,ale sądze,ze ściemniał,bo wróciłem do domu,podnosze maske,a tam znowu pełno oleju w filtrze powietrza i gaźniku,a przecież wymieniłem uszczelke pod głowica,uszczelniacze,uszczelke kolektora ssącego i dolotowego,oraz wyczyszczona była odma.Według mnie to panewki,albo pierścienie.Mechanik sie od razu nie poznał i teraz ściemnia,a dałem wcześniej za wszystko 350zł.Jeśli teraz bede musiał wszystko rozebrac,to znowu 350+drugie tyle za panewki,lub pierścienie.Wyjdzie mnie to już 1000zł.Dlatego tez nic nie bede robił.Sprzedaje auto na części i sorry,ale już nigdy więcej.......golfa....



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 256 gości