Pojechalem sobioe jak gdyby nigdy nic do kolezanki , siedzielismy w aucie i czasami dogrzewalismy sie bo było zimno. Po półgodzinie chcialem ponownie odpalic auto i nagrzać troche ale juz mi się nie udało. Rozrusznik kręcił i nic ( a pali na styk) a wyglądało to tak ze samochod sie jakos dziwnie trząsł i kręcił ale bezskutecznie (odczucie jakby na 2 garach) , pozniej zrobilem to z 2 razy i od tego krecenia zapalila sie kontrolka od oleju , mowie co jest , na spokojnie podnosze meche ale co tam , wszystko zabudowane nic nie szło dojrzec , pozniej włożylem kluczuk jeszcze raz i .. odpalił jak gdyby nigdy nic ... moja uwage nie wiem dlaczego skupila kontrolka od immobilisera , i moje pytanie brzmi , czy mogło być to 1. chwilowe nieprawidłowe działanie impobilasera ? ( kolega mowił mi ze gdyby tak było to by w ogole nie zakręcił) , czy też 2. trzeba wymienic filtr paliwa ? tak powiedział mi kolega z serwisu .. ? i teraz nie wiem co spowodowało w/w sytuacje , samochod ma przejechalem 80 tyś (tankuje na porządnych stacjach) i nei wiem cy wymieniac ten filtr koszt z zalozeniem ok 80 zł ,czy tez narazie sie wstrzymac ... ? ale z kolei boje sie ze moge gdzies wybyć i juz nie odpalic ...

tx za sugesie
Pozdr
Ps przy okazji zapytam jeszcze pewien facet polecił mi olej PETRO CANADA -pół syntetyk
czy warto zalać nim samochod ? obecnie mam castrol takze polsyntetyk , ale p-canada jest tańszy i importowany z Canady wiec moze nie warto przeplacac za catrola produkowanego w PL ?