Ostatnimi czasy samochod nie chce zapalic jak jest ciepły. Tzn zawsze palił na dotyk, ciepło czy zimno, zawsze chodzi. A ostatnio. na ciepło, zgasze np. na stacji, i w losowych przypadkach nie chce potem odpalic, kreci ale nie zapala.
Przy tym jest dziwna sprawa, bo ostatnio zauwazylem, ze jak nie chce zapalic, to pompy paliwa charakterystycznego dzwieku nie slysze. Ale wystrczy mnie popchnac 2 metry, od pala odrazu i wszytsko wracam do Normy. Ale to tez nie jest tak ze pompa nie chodzi, bo potem cal czas zapala i chodzi. A i to sie dzieje na LPG i na PB, tylko wlasnei chcialem zaznaczyc ze jak nie chce zapalic to nie slysze pompy paliwa.
Teraz pytanie do was, chłopaki ni podpowiadali ze to moze byc czujnik położenia walu albo czujnik HALLA? tylko teraz pytanie czy ten pierwszy jest u mnie w mk2 silnik PF 91 rok.
I czy Halla to ten przy aparacie zapłonowym ?? jak go sprawdzic ?
A moze tez inna opcja, ostatnimi czasy było wilgotno u nas, a ja ani kopułki, ani palca, ani kabli nie zmianiałem od kad go kupiłem i przejechałem ja SAM na nich 50 tys ??
Co myslicie, pliz help
