GX nie odpala

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
DRIVER_TG
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 131
Rejestracja: śr mar 15, 2006 23:39
Lokalizacja: TarnoVWskie Góry
Kontakt:

GX nie odpala

Post autor: DRIVER_TG » ndz maja 11, 2008 20:23

Pomocy. Podjechałem pod dom zgasilem auto i juz za chwile nie chcialo odpalic. Paliwo doplywa, iskra jest. Na zaciag odpalił normalnie. Co moze byc uszkodzone. Wkład stacyjki?



Awatar użytkownika
szopek87
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 720
Rejestracja: czw kwie 24, 2008 19:43
Lokalizacja: Lublin

Post autor: szopek87 » ndz maja 11, 2008 22:20

a miales przypadek zeby Ci stacyjka nie laczyla????ale to sie dzieje gdy jest cieply czy i zimny tak samo???


nigdy nie jest tak nisko by nie mogło być niżej
7 cali czystej stali a wahacz o asfalt wali :)

Awatar użytkownika
DRIVER_TG
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 131
Rejestracja: śr mar 15, 2006 23:39
Lokalizacja: TarnoVWskie Góry
Kontakt:

Post autor: DRIVER_TG » pn maja 12, 2008 07:18

szopek87 pisze:a miales przypadek zeby Ci stacyjka nie laczyla????ale to sie dzieje gdy jest cieply czy i zimny tak samo???
Nie było niczego takiego. Tylko dziwi mnie bo nie slychac pompy a jak odkrece przewod paliwowy to paliwo cisnie przy kreceniu rozrusznikiem. I na zaciag odpalil normalnie a na postoju nie da rady. I jak cieply i jak zimny to samo sie dzieje.



Awatar użytkownika
szopek87
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 720
Rejestracja: czw kwie 24, 2008 19:43
Lokalizacja: Lublin

Post autor: szopek87 » pn maja 12, 2008 08:29

a jak ruszysz kluczykiem to pompa nie daje paliwa???


nigdy nie jest tak nisko by nie mogło być niżej
7 cali czystej stali a wahacz o asfalt wali :)

Awatar użytkownika
DRIVER_TG
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 131
Rejestracja: śr mar 15, 2006 23:39
Lokalizacja: TarnoVWskie Góry
Kontakt:

Post autor: DRIVER_TG » pn maja 12, 2008 08:36

Powiem Ci tak. Jak wczoraj na wieczor sprawdzalem iskra byla i jak odkrecilem przewod z paliwa to po przekreceniu kluczykiem cisło. Teraz wlasnie wrocilem od auta. i tak doplyw do baku pradu i masy jest. ale przy filtrze paliwa jest jeszcze pompa i tam juz dopolywu nie ma. chociaz nie wiem jak po przekreceniu kluczyka na pozycje rozrusznik bo sam tego nie sprawdze. ale jak odkrecilem swiece iskra byla a jak teraz przewod z paliwa odkrecilem to lipa. Ale mi sie wydaje ze pompa poszla sie walic bo zawsze bylo slychac ją a teraz juz nie slychac.

[ Dodano: Pon Maj 12, 2008 14:07 ]
Dodam jeszcze ze od jakis 2 tygodniu jak auto bylo zimne i ruszalem to auto bylo przez moment mułowate. Dopiero po chwili auto szło jak burza. Mogł byc to objaw padającej pompy paliwa??

[ Dodano: Wto Maj 13, 2008 08:01 ]
Rowiazałem problem padnietej pompy. Nie bylo doplywu po prostu. Teraz paliwo doplywa to tego rozdzielacza na filtrze powietrza ale z tamtąd nie idzie juz na wtryski. Sa tam 2 czujniki? Moze byc ktorys za to odpowiedzialny i jak je sprawdzic czy sa dobre?



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 269 gości