Znowu mam problem ze swoją maszyną. Tym razem dzieje się coś z akumulatorem.
Przy hamowaniu bądź niskich obrotach zapala się kontrolka, nie gaśnie dopóki nie zwiększy się obrotów do (na ucho) 40-50 tys. Domyślam się, że alternator siada, ale co konkretnie? Szczotki? I przede wszystkim - czy z taką awarią da się jeździć?
Światła i elektryka działają bez zarzutu.
Kontrolka akumulatura
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
mierzysz czyms takim http://www.allegro.pl/item357697352_pro ... _807_.html a naciągasz tą śrubą co jest zaznaczona czerwonym kółkiem na rysunku
[b]Oceń mojego goferka http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=108481[/b]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images30.fotosik.pl/43/08c6ef6d1280be24.jpg[/img][/url]
Prace nad Car Audio rozpoczęte :D
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images30.fotosik.pl/43/08c6ef6d1280be24.jpg[/img][/url]
Prace nad Car Audio rozpoczęte :D
Dobra, już doszedłem do tego co to. Po prostu regulator napięcia się zwalił.
Przy okazji miałem przygody z odpalaniem "z kopa" na ulicy. Prosiłem kilka babek z czego jedna powiedziała mi, że "ma za mały akumulator", a druga stwierdziła, że "jej akumulator jest za słaby, bo przecież teraz cały rok trzeba jeździć na światłach".
Głupota kobiet jest bezcenna Temat do zamknięcia.
Przy okazji miałem przygody z odpalaniem "z kopa" na ulicy. Prosiłem kilka babek z czego jedna powiedziała mi, że "ma za mały akumulator", a druga stwierdziła, że "jej akumulator jest za słaby, bo przecież teraz cały rok trzeba jeździć na światłach".
Głupota kobiet jest bezcenna Temat do zamknięcia.
[img]http://img521.imageshack.us/img521/2299/golfixnn3.jpg[/img]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 476 gości