zgasł i już nie odpalił

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

ishtar
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: ndz paź 14, 2007 21:55
Lokalizacja: strzelce op.
Kontakt:

zgasł i już nie odpalił

Post autor: ishtar » czw lip 31, 2008 22:52

Witam!Miałem dzisiaj małą przygodę z moim Mk2.A mianowicie pojechałem zatankować,a ze stacji prosto na myjnię ręczną.Umyłem i wypicowałem mojego golfiera [silnika nie myłem]i ruszyłem w drogę do domu.Jednak po przejechaniu ok 100 m.silnik nagle zgasł.Zaświeciły się kontrolki i tyle.Próbowałem odpalić ale po wielu nie udanych próbach wykończyłem aku do zera.Skończyło się na holowaniu pod blok.Może ma ktoś jakieś pomysły co może być przyczyną tego,że samochód zgasł i już więcej nie chciał odpalić?


azazel

Awatar użytkownika
koloko
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 197
Rejestracja: ndz lip 29, 2007 21:50
Lokalizacja: Wrocław - Kozanów
Kontakt:

Post autor: koloko » czw lip 31, 2008 23:18

Może przez przypadek zalałeś nie to paliwo? albo Stacja się pomyliła i w dystrybutorze z Benzyną była Ropa i odwrotnie, takie rzeczy się zdarzają.



Dominik107
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 197
Rejestracja: ndz lis 20, 2005 20:43
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Dominik107 » pt sie 01, 2008 00:09

znajomy ostatnio tez po zatakowaniu stwierdzil ze jego auto ni chce jechac. I to okazalo sie ze paliwo na stacji bylo takiej jakosci a po spuszczeniu ze zbiornika to wogole syf byl jeden no i wtryskiwacze wszystkie do wymiany poszly. Wiec zacznij moze najpierw od spuszczenia paliwa i zobacz czy to wogole paliwo przypomina.



Awatar użytkownika
guti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 7379
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
Lokalizacja: T-Mobile
Kontakt:

Post autor: guti » pt sie 01, 2008 00:32

ishtar, sprawdz kopulke, moze gdzies sie wilgoci dostalo do srodka i nie odpali.


Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Obrazek

Awatar użytkownika
tkoczi
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 182
Rejestracja: ndz kwie 02, 2006 12:10
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: tkoczi » pt sie 01, 2008 01:14

Jeśli nie zatankowałeś złego paliwa to:
- sprawdż kopułkę
- mogła cewka paść!
Ostatnio zmieniony pt sie 01, 2008 01:16 przez tkoczi, łącznie zmieniany 2 razy.


[b]było[/b] http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=163601

[b]jest: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=250091[/b]

Awatar użytkownika
Maćkooo
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2032
Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:39
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Post autor: Maćkooo » pt sie 01, 2008 14:44

Mysle ze woda dostała sie w niepowołane miejsce. Tylko któredy. Np. Podszybiem mogło cos poleciec na silnik. Mam nadzieje ze nie płukałes grilla, bo jesli tak to woda poszła na alternator i pozamiatane. aparat zapłonowy jest genralnie dobrze przykryty i woda mu krzywdy nie zrobi. Oczywsicie o ile nie lejesz jak szalony na niego. Tak wiec sprawdz alternator, wtrysk (od góry na spływie z podszybia ) , inne elementy ale te pod podszybiem.


Pomagają Tobie , pomagaj innym - pisz jak rozwiązałeś swój problem.
Zawsze do przodu :D

http://pl.youtube.com/watch?v=eT0MHN827hs&feature=related

Awatar użytkownika
guti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 7379
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
Lokalizacja: T-Mobile
Kontakt:

Post autor: guti » pt sie 01, 2008 15:04

Maćkooo pisze:Np. Podszybiem mogło cos poleciec na silnik
pozwole sie nie zgodzic :) pod maska jest uszczelka dociskajaca do grodzi wiec nie ma mozliwosci zeby woda poleciala na silnik to raz , a dwa ze przeciez to musi byc przystosowane na wypadek deszczu:)

Maćkooo pisze:bo jesli tak to woda poszła na alternator i pozamiatane.
nie wydawa mie sie :)
jakby alternator nie działał to i tak przeciez auto odpali :) zreszta nie raz mylem silnik , i co prawda nie chciał skubaniec odpalic przez pół dnia, ale to zawsze winna była kopułka nieszczelna :) wystarczyło zdjac kopułke, zostawic zeby wszsytko wyschło i odpala od strrzala :) troszke pokichal poprychał ( widocznie nie lubi miec czystego silnika)

[ Dodano: Pią Sie 01, 2008 3:05 pm ]
aa i kolejna sprawa, dla elektryki bardziej zabójcza jest mgiełka, niz strumien wody. Wystarczy rozpylaczem popsikac wokół kabli , kopułki i jak mamy cos do wymiany to zaraz wyjdzie :)


Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Obrazek

przemooo8905
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 148
Rejestracja: czw maja 29, 2008 21:35
Lokalizacja: Malanow
Kontakt:

Re: zgasł i już nie odpalił

Post autor: przemooo8905 » pt sie 01, 2008 16:00

ishtar pisze:Witam!Miałem dzisiaj małą przygodę z moim Mk2.A mianowicie pojechałem zatankować,a ze stacji prosto na myjnię ręczną.Umyłem i wypicowałem mojego golfiera [silnika nie myłem]i ruszyłem w drogę do domu.Jednak po przejechaniu ok 100 m.silnik nagle zgasł.Zaświeciły się kontrolki i tyle.Próbowałem odpalić ale po wielu nie udanych próbach wykończyłem aku do zera.Skończyło się na holowaniu pod blok.Może ma ktoś jakieś pomysły co może być przyczyną tego,że samochód zgasł i już więcej nie chciał odpalić?

sprawdz moze zlacze do sterownika, moze gdzies sie tam wody dostalo,i uklad wysokiego napieca. zobacz czy jest iskra i czy podaje paliwo, bedziesz wiedzial czego szukac i w czym grzebac.



Awatar użytkownika
Maćkooo
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2032
Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:39
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Post autor: Maćkooo » pt sie 01, 2008 16:44

guti pisze:pozwole sie nie zgodzic pod maska jest uszczelka dociskajaca do grodzi wiec nie ma mozliwosci zeby woda poleciala na silnik to raz , a dwa ze przeciez to musi byc przystosowane na wypadek deszczu:)
He no jest ale nie np u mnie. Zawsze jakies cioty moga to zniszczyc.

Aha na podszybiu jest jeszcze sterownik tzw moduł zapłonowy. Nawet tam jest chyba ten cały sterownik od wtrysku - sprawdz to.


Pomagają Tobie , pomagaj innym - pisz jak rozwiązałeś swój problem.
Zawsze do przodu :D

http://pl.youtube.com/watch?v=eT0MHN827hs&feature=related

ishtar
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: ndz paź 14, 2007 21:55
Lokalizacja: strzelce op.
Kontakt:

Post autor: ishtar » pt sie 01, 2008 21:43

niewiem,czy dobrze zrobiłem,ale kabel który idzie od cewki do kopułki odłączyłem od kopułki i przyłożyłem do silnika.Pokręciłem silnikiem i nie było iskry.Czyli głównym podejrzanym może być cewka.Jutro wezmę wykręcę z Mk2 1,6 cewkę i podepnę do mojego może odpali.Dzięki za wskazówki i mam nadzieję ,że nic innego nie spieprzyło się.
Ostatnio zmieniony sob sie 02, 2008 07:17 przez ishtar, łącznie zmieniany 1 raz.


azazel

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 408 gości