Wywalilo cala wode ze zbiorniczka wyrownawczego.

[borostfor]

Rano zaswiecila mi sie kontrolka od chlodziwa, rzeczywiscie sprawdzilem troche brakowalo. Dolalem troche wody aby byl poziom w zbiorniczku wyrownawczym. Przejechalem do pracy nie bylo wiekszego problemu, pozniej wrocilem.
Wymienilem wachacze oraz sworznie wachaczy.

Podjechalem do sklepu a tu nagle pod domem woda zaczela cieknac mi spod maski. Troche pary. Po otworzeniu maski sprawdzilem ktoredy woda ucieka, okazalo sie ze ucieka przez zbiornik wyrownawczy. Wydaje mi sie ze przez otwor ktory sluzy do pozbycia sie nadmiaru wody.
Po ostygnieciu sprawdzilem zbiornik i byl pusty.
Nie za bardzo wiem czego szukac, temperatura pokazuje jedynie 90 stopni.
A wygladlo tak jakby sie gotowala.

Jak sadzicie w czym szukac usterki ?

Czy zawsze jak cos naprawisz musi sie psuc cos innego ?

pozdro
boro

[dziejo]

zalej płynem do własciwego poziomu (na zimnym) jeżeli problem się powtórzy to ??
http://www.google.pl/custom?domains=for ... %3A1&hl=pl

[borostfor]

Zrobilem maly test tj. dolalem plynu odpalilem silnik i zostawilem go na chwile.
Temperatura rosla sobie prawie do 120 stopni !!!
Ale obydwa wentylatory nawet sie nie zalaczyly.
Gdzie jest zlokalizowany czujnik ktory odpowiada za wlaczanie tychze wentylatorow ?

Termostat obastawiam ze jest dobry bo temperature pokazuje w miare normalnie.


pozdro boro

[dziejo]

nie wiem dokładnie jak w mk4 ale tak mi się zdaje ze w samej chłodnicy

[pszczyna]

Są dwa jeden w chłodnicy drugi na Króćcu wodnym lecz ten pierwszy odpowiada za wentylatory , zewrzyj styki i powinny ruszyć

[borostfor]

Zauwazylem jeszcze jedno, jesli wlacze klime na maxa to wtedy obydwa wentylatory sie zalczaja.

Nie wiem czy to pomoz wyeleminowac jakis problem.

Moge tymczasowo tzn do jutra zwrzecz czujnik z chlodnicy aby wentylatory sobie chodzily caly czas? Czy tez grozi to czyms?

pozdro boro

[dziejo]

mozesz nic się nie stanie najwyżej silnik b ędzie nie dogrzany

[borostfor]

Tak dla upewnienia sie zrobilem zdjecie wtyczki.
Chcialem sie upewnic czy to jest to czego szukam
Nie bardzo chce zrobic zwarcie. W tych egipskich ciemnosciach nie duzo widze.
Ale to mi wyglada tylko na jedna wtyczke wchodzaca w chlodnice.

[dziejo]

bądz pewien nic się nie stanie jak szybko zareagujesz cienkim kablekiem (zmostkuj od środkowego ) najpierw środkowy z prawym i śr z lewym załaczy się wentyl

[borostfor]

Dziala tak jak powiedziales, ale mam malutki problem poniewaz wentylator chodzi nawet jak kluczyki sa wyciagniete. Co mnie martwi bo rano to nie odpale z powodu rozladowania akumulatora;-)


pozdro
boro

[Ostry!]

Sprawdź najpierw czy dolny wąż jest gorący jak jest 90 stopni na liczniku. Jak zimny to termostat nie puszcza przez co chłodnica jest zimna i czujnik u jej dołu nie włącza wentylatorów.
Jak zwarłeś kabelki i wentyle się włączyły to znaczy że są dobre, nic więcej tak nie sprawdzisz.
Włączając klimę sterownik automatycznie włącza wentyle żeby nie przegrzać silnika, więc w razie przekroczenia 90stopni włącz klime - temp. powinna opaść - co nie znaczy że nie masz szukać usterki nadal.

Jeśli oba węże w chłodnicy są gorące (oraz sama chłodnica) to do wymiany masz ten czujnik włączający wentylatory (ten od którego odłaczyłeś wtyczkę).

Pozdro

[borostfor]

No rzeczywiscie dolny waz jest zimny Wentylatory chodza ale woda dalej sie grzeje.

Kupilem nowy termostat, ale ku mojemu zdziwieniu po prawej stronie silnika tam gdzie waz wchodzi od gory do chlodnicy nie ma w srodku termostatu
Wiec pewnie jest od strony przedniej/lewej.
Tylko zeby tam sie dostac to cholerny alternator zaslania dolna srube.

Czy istnieje jakis sposob aby w miare latwo sie dostac do tego plastyku co trzyma ten termostat ?
Jeszcze nigdy nie sciagalem drive belta, i zastanawiam sie czy to jest na moje mozliwosci.

Tak mysle ze jeszcze przyczyna moze byc pompa wody ? Czy da jakos sie to wyeleminowac ? Czego to wina?

Edit: No niestety termostat wymieniony, dalej woda nie krazy. Pewnie pompa paliwowa no to i pasek razrzadu tez bedzie trzeba wymienic

Edit2: Wymieniono troche kosztowalo, ale moj Golfik dostal nowe arterie. Tj. przy okazji wymienilem pasek rozrzadu wraz z calym setem no i oczywiscie pompe wodna. Miejmy nadzieje ze przejdzie kilka mil zanim znowu cos w nim walnie bo jak tak sie stanie to stwierdze ze samochod przeklety!!!
W sumie to jeszcze wszystko nie dziala cos mi grzechocze jak popuszczam noge z gazu czy tez na hopach. Tylko to juz zostawie do przyszlego miesiaca. Bo wymienilem wachacze, sworznie wachcza, stabilizatory. koncza mi sie pomysly.

Pozdro
boro