Dzisiaj wymieniłem wszystkie poduszki zawieszenia silnika. Szarpnąłem się na nie bo miałem dość drgania deski. Co najśmieszniejsze teraz jest jeszcze gorzej

Wyczytałem na forum że tak może zachowywać się na słabych zamiennikach dlatego przód i tył to Lemforder a pod skrzynia febi. Dlatego zdziwiło mnie takie zachowanie pomimo nie małej kasy na nie wyłożone.
Czy mechanik mógł coś spartolić przy montażu? Przecież to chyba proste jak budowa cepa?!
Z góry dzięki za pomoc