Tłuczące tylne zawieszenie

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

centurion079
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 70
Rejestracja: pn mar 27, 2006 22:28
Lokalizacja: sosnowiec

Post autor: centurion079 » pn lip 10, 2006 11:19

Ja bym nie ryzykował i wolałbym kupić te które polecają bo kupisz dziadostwo i bedziesz musiał robote robić dwa razy a i na tym nie zaoszczedzisz ale tak to jest jak człowiek znajdzie cos taniej to ma radoche, ale tak bywa że ta radocha trwa krótko.



kylo2s
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: wt cze 13, 2006 12:31
Lokalizacja: Jedlińsk

Post autor: kylo2s » czw sie 03, 2006 08:49

Witam
Mam podobny problem z zawieszeniem (TYŁ). Dobija mi sporadycznie i tylko jak jadę dosyć szybko ok.70-80km/h ale jak obciąże tył to wtedy częstotliwość dobijania wzrasta. Mała nierówność, przód przejeżdża a tył bach-jakby amortyzatora nie było. Jest też troche niestabilny jak jade po wiejskich drogach (jestem ze wsi :)). A wiecie jakie są drogi na wsi. Niby asfalt a dziura na dziurze.
Byłem na diagnostyce - lewy amortyzator: 54% a prawy 47% (i to prawe koło bardziej mi dobija) ale diagnosta stwierdził, że te amortyzatory są jeszcze super. Wjechałem na maszynke do kontroli geometrii podwozia (tak chyba to się zwie)-a my z fachowcem do kanału. No i nic nie stwierdził. Niby wszystko OK. Nie brałem żadną łapą tak jak tu pisał któryś z kolegów ale będę musiał to zrobić.
Na ten czas nie wiem czy wymienić amortyzatory czy jednak wziąć się za te gumy. Tutaj wszyscy z podobnym problemem obstawiają za gumami to chyba i ja to zrobię. Bo chyba nic innego tam nie ma co by mogło tak walić.
PS. Kolega powiedział, że to przez to że mam duże koła - 16". Bo ona ma w Passacie tak samo. Ale on mi sprowadzał to auto i pewnie dlatego tak powiedział, że niby jest super...

Z góry dzięki i pozdrawiam



greg

Post autor: greg » czw sie 03, 2006 10:04

kylo2s, tak jak mówią - gumy do sprawdzenia.



kylo2s
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: wt cze 13, 2006 12:31
Lokalizacja: Jedlińsk

Post autor: kylo2s » czw sie 03, 2006 12:26

Dzięki
Jutro włażę do kanału

Pozdrawiam



fury222
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: pn mar 17, 2008 21:46
Lokalizacja: zywiec
Kontakt:

Post autor: fury222 » pn mar 17, 2008 22:21

hejo u mnie tez z tylu stykalo ale jak przelozylem opony te leprze do przodu a te gorsze(przwie lyse)do tylu to przestalo bic... :bajer: :bajer:


co ka co ka:):))

N-dru
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: wt paź 30, 2007 17:36
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: N-dru » śr lip 02, 2008 17:45

dziejo pisze:nie trzeba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No właśnie, jak to jest z tą wymianą tulei tylnej belki w Mk3 ?
Bo ja słyszałem, że nawet jak się odkręca dwie śruby trzymające belkę do podwozia, to da się to zrobić bez odłączania przewodów hamulcowych - trreba tylko podwiesić belkę, żeby nie opadła za nisko.

A sam chciałbym wymienić tuleje tylnej belki ( no i gdyby to wypaliło to oczywiście jakiś foto poradnik mógłbym zrobić ), chyba najbardziej obawiam się o ten cholerny reduktor hamowania - może mój będzie dał się odkręcić.

Kolega Lukasz3k sam to wykonał - kolego naród Cię wzywa - prosimy o pomoc, konkretnie napisz: na ile cm podnieść tył :) itp. bo ja nie mam kanału, ale coś bardziej w stylu okopu na który mogę najechać.
W moich warunkach to chyba kończy się na podniesieniu tyłu i na podparciu go na cegłach z deskami na wierchu :) A z takiej pozycji wyjściowej można coś zdziałać po zdjęciu kół. Niestety nie robiłem tego nigdy wcześniej i nie wiem jak to zrobić najbardziej efektywnie.

Jeszcze raz proszę o pomoc, porade, wsparcie :P Pozdrawiam



Awatar użytkownika
groch367
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 31
Rejestracja: czw sty 10, 2008 19:57
Lokalizacja: Paczków/Wrocław
Kontakt:

Post autor: groch367 » czw paź 02, 2008 15:30

dołaczam sie również to tej prośby bo nie chce hamulców odlaczac itp masa roboty pozniej by była :crazy:



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 316 gości