Mam Trabanta z silnikiem 1.8 RP, nie ja dokonałem przekładki i nie jestem nawet pewien czy jest dobrze wszystko podłączone, a manuala do golfa mi wcieło :/ Kupiłem go w ogóle bez chłodnicy, po podłączeniu chłodnicy z skody 120 ( mniej więcej taka jak w vw1.3) i zalaniu wodą (5l) zostawiłem go na wolnych obrotach żeby się odpowietrzył. Po 5-10 min zauważyłem że zbiornik jest pełen wody, jak poluzowałem korek (wiem, to głupie

) wywaliło mi całą wodę. I teraz:
1. Termostat działa, zalałem go wżątkiem to się otwożył
2. Uszczelka po głowicą na 80 % ok, nie ma wody w oleju ani oleju w wodzie.
3. Wszystkie węże są gorące i miękkie, dolny od chłodnicy robi się ciepły.
4.Wentylator nie załącza się
5. Przelew nie leje wody do zbiornika, jak zdjąłem wąż z chłodnicy to ciekło, ale słabo.
6. Nie wiem co pokazuje czujnik temp bo go nie mam

silnik zalany wodą.
Jutro profilaktycznie kupię nowy termostat.