Silniczek szyberdachu
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: śr lis 23, 2005 17:38
- Lokalizacja: warszawa
Witaj jotka, słuchaj z tego co mi napisałeś w ostatnim poście, to po tym jak zamontowałem podsufitkę i silniczek to miałem problem w postaci samego zamykania szybra z pozycji całego uchylonego a mianowicie zamykał się na kilkanaście razy bo stawał co chwile, ale miałem ten objaw tylko z otwartego bo z uchylnego otwierał i zamykał bez problemu, czy takie obajwy mają właśnie te bezpieczniki termiczne? czy też skupic sie nad tymi elektromagnesami? i jakbys mi jeszcze mogł powiedziec gdzie znajdę te termiki, mówię odrazu że niemam takiego silniczka jak na zdjęciu wyżej tylko ten standardowy do golfa. Pozdro
wariatuncioo
- Jotka
- Nowicjusz
- Posty: 41
- Rejestracja: sob lis 24, 2007 13:53
- Lokalizacja: Pomorskie
- Auto: Golf 4 Variant
Silniczek czy szyberdach?
Zauważ, że w pierwszym moim poście pisałem właśnie, że góra-dół działają poprawnie, natomiast tył-przód zbyt szybko się zatrzymuje.
Dopiero teraz wskazałeś, że góra i dół działa poprawnie, a problem zaczyna się gdy otworzysz całkowicie szyberdach i chcesz go zamknąć.
Przyczyny mogą być dwie: zbyt ciasno działające elementy szyberdachu po demontażu, naprawie i montażu - obciążenie silniczka zbyt wielkie.
Lub, gdy elementy szyberdachu są dobrze oczyszczone i nasmarowane, i działają lekko, to drugą przyczyną mogą być zabezpieczenia termiczne (głównie to odpowiedzialne za ruch w tył i w przód). Ja u siebie wymieniłem dwa i dałem ciut wyższe parametry (o tym też pisałem wyżej).
Przed montażem szyberdachu wszystkie jego elementy ruchome i szyny powinny być dobrze przesmarowane. Osobiście zanim zamontowałem szyberdach w samochodzie, imbusem otwierałem go i zamykałem wielokrotnie we wszystkie strony, sprawdzając w ten sposób, czy nie ma jakichkolwiek zacięć, obciążeń. Robiłem to szybko dla rozsmarowanie i wolno dla sprawdzenia.
Załączam starą spaloną płytkę silniczka, bez jednego elektromagnesu (wymontowany), abyś sprawdził, czy taki właśnie masz. Tu widać, że bezpieczniki mają inny nieco kształt, ale sądzę, że śmiało można je zastąpić tymi wyżej.
Jeżeli chodzi o kupno bezpieczników polimerowych, to umieściłem wyżej link do sklepu internetowego pod słowem TUTAJ nad pierwszym obrazkiem. Są bardzo tanie.
Jeżeli to nie pomoże (a powinno), to czeka cię chyba kupno nowego silniczka.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w pracy.
Dopiero teraz wskazałeś, że góra i dół działa poprawnie, a problem zaczyna się gdy otworzysz całkowicie szyberdach i chcesz go zamknąć.
Przyczyny mogą być dwie: zbyt ciasno działające elementy szyberdachu po demontażu, naprawie i montażu - obciążenie silniczka zbyt wielkie.
Lub, gdy elementy szyberdachu są dobrze oczyszczone i nasmarowane, i działają lekko, to drugą przyczyną mogą być zabezpieczenia termiczne (głównie to odpowiedzialne za ruch w tył i w przód). Ja u siebie wymieniłem dwa i dałem ciut wyższe parametry (o tym też pisałem wyżej).
Przed montażem szyberdachu wszystkie jego elementy ruchome i szyny powinny być dobrze przesmarowane. Osobiście zanim zamontowałem szyberdach w samochodzie, imbusem otwierałem go i zamykałem wielokrotnie we wszystkie strony, sprawdzając w ten sposób, czy nie ma jakichkolwiek zacięć, obciążeń. Robiłem to szybko dla rozsmarowanie i wolno dla sprawdzenia.
Załączam starą spaloną płytkę silniczka, bez jednego elektromagnesu (wymontowany), abyś sprawdził, czy taki właśnie masz. Tu widać, że bezpieczniki mają inny nieco kształt, ale sądzę, że śmiało można je zastąpić tymi wyżej.
Jeżeli chodzi o kupno bezpieczników polimerowych, to umieściłem wyżej link do sklepu internetowego pod słowem TUTAJ nad pierwszym obrazkiem. Są bardzo tanie.
Jeżeli to nie pomoże (a powinno), to czeka cię chyba kupno nowego silniczka.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w pracy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Samochód jest dla mnie, a nie ja dla samochodu.
-
- Nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: śr lis 23, 2005 17:38
- Lokalizacja: warszawa
Jotka, podejrzewam że problem niedomykania na raz mojego szybra to opór po naprawie prowadnicy, wiesz jest tam mały luz i pewnie on powoduje prężenia tej naprawionej strony a w konsekwencji oporu i stawania szybra w momęcie zamykania, smarowałem i czyściłem wszystko tak jak nalezy,zamykałem i otwierałem też niraz przed założeniem, także to musi by tamtego wina, co do tego silniczka to niewiem co z nim jest byc może został on przekręcony w jakis sposób przy naprawie szybra i cos w nim walneło, coś jest zdecydowanie nie tak bo przed demontażem i naprawa szyberdachu był w 100% sprawny, po naprawie działał na sucho bez przekręcenia tylko w jednej pozycji, lecz po próbach i radach których mi udzieliłeś cos w nim drgneło i działał poprawnie lecz z tym MAŁYM OPOREM KTÓRY NIEPOZWALAŁ NA ZAMKNIECIE NA RAZ SZYBRA ALE TO ZAPEWNE WINA TEGO OBCIĄZENIA SZYBRA, myśle że pomogło też cos z tym alarmem o którym pisałeś bo odłączyłem go całego i podłonczyłem spowrotem,i włanie wtedy zadziałał, kórcze niepotrzebnie wtedy rozłonczyłem sam przycisk domykania gdyz musiałem włożyc podsufitkę i znowusz sie pogorszyło, w każdym badz razie dzieki już za wszystkie posty z pomocą wiele pomogłeś ale myśle ze trzeba zakupic nowy silniczek i dac sobie spokój z szukanie przyczyny, pozdro z mokrej Warszawki, najleprzego
wariatuncioo
- Jotka
- Nowicjusz
- Posty: 41
- Rejestracja: sob lis 24, 2007 13:53
- Lokalizacja: Pomorskie
- Auto: Golf 4 Variant
Ja jednak stawiałbym na bezpieczniki polimerowe, bo jak piszesz, na sucho też się zatrzymuje silniczek. Bezpieczniki kosztują 1,22 zł, a silniczek ok. 100-150 zł. Ja kupiłem od razu po 2 szt. na zapas, zapłaciłem 4,88 + wysyłka. Zbliża się zima i szybra nie powinno się wtedy używać, dlatego jest to dobry czas na naprawy. Silniczek łatwo rozebrać, odhaczając zabezpieczenia z boków i jeden od tyłu. Odlutować cztery punkty płytki, wyjąć i wymienić, odlutowując stare i wlutowując nowe zabezpieczenia przeciążeniowe. Złożyć i po krzyku. Przy mniejszej wprawie, to 1/2 godz. roboty, więc szkoda wywalać pieniądze na niepewne, bo nie masz gwarancji, że kupiony silniczek będzie sprawny. Mój kupiony zawiódł, ale go naprawiłem.
Powodzenia życzę
Powodzenia życzę
Samochód jest dla mnie, a nie ja dla samochodu.
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: wt sty 06, 2009 18:52
- Lokalizacja: Rzeszów
Podepnę się pod temat, jak wyjąć tą płytkę z silniczka? Jak zdejmuję ten plastik czarny, płytka jest przykręcona 4 śrubkami, jak to odkręcę to płytka nie wychodzi, jest przymocowana jakimiś blaszkami do silniczka, nie wiem czy to jakieś styki czy to można przy użyciu siły wyjąć?
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=235206]Moja Ventka[/url]
[img]http://forum.vwvento.org/images/signatures/90337213949c3f24c8e765.jpg[/img]
[img]http://forum.vwvento.org/images/signatures/90337213949c3f24c8e765.jpg[/img]
- Jotka
- Nowicjusz
- Posty: 41
- Rejestracja: sob lis 24, 2007 13:53
- Lokalizacja: Pomorskie
- Auto: Golf 4 Variant
Należy wylutować płytkę w czterech miejscach, broń Boże wyciągać na siłę, tj. są dwie pary łączy; po prawej stronie u góry i na dole, i delikatnie wyjąć. Ponieważ są to blaszki, więc lutownica musi sobie z tym poradzić, powinna być dosyć gorąca. Dotykając gorącym grotem lutownicy należy lekko podważać czymś aby wyszło, ale delikatnie, aby nie połamać płytki.
Samochód jest dla mnie, a nie ja dla samochodu.
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: wt sty 06, 2009 18:52
- Lokalizacja: Rzeszów
- Jotka
- Nowicjusz
- Posty: 41
- Rejestracja: sob lis 24, 2007 13:53
- Lokalizacja: Pomorskie
- Auto: Golf 4 Variant
Lepiej wymienić na ciut większe zabezpieczenia. Przeczytaj cały temat, są tam sugestie, jakie powinny być. Mostkowanie może spowodować gorsze skutki, a po co? Podany jest link do sklepu internetowego pod słowem "TUTAJ". Zabezpieczenia czemuś służą, więc lepiej nie ryzykować spalenia silniczka.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz kwie 26, 2009 20:12 przez Jotka, łącznie zmieniany 1 raz.
Samochód jest dla mnie, a nie ja dla samochodu.
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: wt sty 06, 2009 18:52
- Lokalizacja: Rzeszów
Czytałem cały temat, wiem gdzie kupić, tylko nie mam jak wymienić nie mam lutownicy nie mówiąc już o umiejętnościach lutowniczych, dlatego pytam czy można to jakoś obejść. No nic dzięki za odpowiedz popytam wśród kolegów może ktoś dysponuje lutownicą.
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=235206]Moja Ventka[/url]
[img]http://forum.vwvento.org/images/signatures/90337213949c3f24c8e765.jpg[/img]
[img]http://forum.vwvento.org/images/signatures/90337213949c3f24c8e765.jpg[/img]
- Jotka
- Nowicjusz
- Posty: 41
- Rejestracja: sob lis 24, 2007 13:53
- Lokalizacja: Pomorskie
- Auto: Golf 4 Variant
W elektronice lutownica i mierniki, to podstawa. Ja kupiłem bardzo tanio czeską lutownicę transformatorową PARKSIDE, ale trzeba uważać, bo rozgrzewa się do czerwoności. Bardzo dobra. Jednak może warto poprosić kogoś, kto się zna, aby niczego nie zepsuć.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Samochód jest dla mnie, a nie ja dla samochodu.
Problem z silniczkiem
Panowie jeśli możecie to pomóżcie. Usterka dotyczy silniczka. Silnik raz działa raz nie (bez obciążenia) W jakiś sposób zauważyłem, że jeśli mocno wegnie się ten plastik gdzie przychodzi wtyczka od sterowania, to silniczek zaczyna bezproblemowo działać. Wylutowałem i spróbowałem przeczyścić te wszystkie styki i nadal problem się powtarza.
U mnie rówież silnik nie domaga. Zaczęło się gdy z nudów bawiłem się na skrzyżowaniu. Szyber mam zdechły - lewa prowadnica i zamykałem i otwierałem nieco szyber. W końcu silnik przestał się odzywać. Na drugi dzien odżył. Przestałem go dotykać na miesiąc i zdechł totalnie.
Dzisiaj okazało się jednak ze nie do końca. Słychać przekaźniki ale nie otwiera szybra. Po otwarciu imbusem zamyka już bezproblemowo - pomijając konieczność ręcznego dopychania lewej prowadnicy. Ogólnie wówczas kręci jak wściekły. W momencie zamykania, gdy próbują na chwilę otworzyć silnik jakby trochę się odzywa i poruszy lekko szybą w stronę uchylania. Silnik nie podejmuje również prób schowania szybra.
Macie jakieś sugestie?
Dzisiaj okazało się jednak ze nie do końca. Słychać przekaźniki ale nie otwiera szybra. Po otwarciu imbusem zamyka już bezproblemowo - pomijając konieczność ręcznego dopychania lewej prowadnicy. Ogólnie wówczas kręci jak wściekły. W momencie zamykania, gdy próbują na chwilę otworzyć silnik jakby trochę się odzywa i poruszy lekko szybą w stronę uchylania. Silnik nie podejmuje również prób schowania szybra.
Macie jakieś sugestie?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 514 gości