silnik odpala za 3 razem i szarpie

[falla_x]

witam mam problem przewertowalem ruzne tematy na forum ale nic nie ma co moglo by i pomuc moje objawy sa nastepujace

- auto po postoju okolo 4-5 dni odpala dopiero za 2 lub 3 razem i teraz nie wiem czy moze paliwo splywa do baku ? i dlatego trzeba dluzej go krecic po kilku dniach stania ?

- jak odpali niby wszystko ok ale przy prubie pryspieszenia dlawi sie jak by paliwo nie docodzilo i tak na karzdym biegu , jak wcisne mocniej gas to szarpnie 2 razy i idzie do przdu pusze gas znou che przyspieszyc i to samo bardo mocno szarpnie autem , n askrzyzowanich przy prubie ruszenia tak samo szarpie ze czasami auto gasnie

- a co dziwne po przejechaniu 5-10km jak auto sie pozadnie rozgrzeje ze silnik jest goracy wszysto wraca do normy i nastepnego dnia razno i po 2 dniach da sie go odpalic i jedize bez przerywania


i teraz takie pytania:

- czy po klku dniach stania mozliwe ze paliwo wraca do baku i ze to jest przyczyna ze auto nie chce zapalic ? i przy tym uklad sie np. zapowietrza i szarpie przy dodawaniu gazu i po przejechaniu klku km wszystko wraca do normy ? (a moze to filtr paliwa jest zapchany ma juz z 1,5 roku no ale chyba po rozgrzaniu nie powodowalo by to poprawy )

- czy to moze byc jakas wilgos dostajaca sie pod maske, cos z elektryka
(kopolka palec wymienione , kable beru roczne , swiece ngk roczne suche ) - przy z gaszonym swietle nie widac zadnych iskierek

- czy moze byc to cos z pompa paliwa ? ale slychac jak bzyczy przy przekreceniu kluczykiem


najbardzoiej dziwi mnie fakt ze po 2 dniach stani jest ok po 3 tez a powyzej zaczynaja sie dziac cyrki

[rjxt]

Skoro sprawdzałeś kable, kopułkę, palec, nie kręci za pierwszym razem to też skupiłbym sie na pompie paliwa która również sie starzeje jak wiele innych rzeczy wskutek czego gubi ciśnienie,a to że słychać jej pracę nie oznacza,że dobrze funkcjonuje. U mnie też za każdym razem słychać było pompę paliwa ale jak się okazało podawała od czasu do czasu słabe ciśnienie miałem podobne objawy jak opisałeś, po wymianie pompy jak ręką odjął.
Dodam, że paliwo przez cały czas pozostaje w układzie i nie cofa się z powrotem do baku, co do filtra paliwa to sprawdź to najtańszym kosztem wymontuj stary a w jego miejsce wstaw narazie zwykły przezroczysty filtr za 4zł i wtedy będziuesz miał całkowitą pewność czy zawiódł filtr czy jest to pompa.

[rysiektr]

a filtr paliwa w pompie wymieniales?

[rjxt]

a filtr paliwa w pompie wymieniales?

w pompie nie ma filtra jest jedynie drobna pojedyncza siateczka (no chyba że to ją nazywasz filtrem)

[rysiektr]

w pompie nie ma filtra jest jedynie drobna pojedyncza siateczka (no chyba że to ją nazywasz filtrem)

chodzi mi o ten filtr http://sklep.intercars.com.pl/993532564 ... c=0&moto=0

[falla_x]

U mnie też za każdym razem słychać było pompę paliwa

tylko dlacego tak jest ze jak jzu przestanie przerywac po kilkunastu km to pozniej mam spokoj puki jezdze autem przez 2-3 dni moze postac i nic mu ni jeest a pozniej znowu to samo

tak myslalem ze w aucie z wtryskiem paliwa paliwo nie cofa sie do baku wiec, cos mus byc powodem tez nie chce zapalic odrazu, kiedys nawet po 2 tygodniach stania zapalal za pierwszym razem

chodzi mi o ten filtr http://sklep.intercars.co...17&pic=0&moto=0

ten filtr paliwa mam kolo prawego tylnego kola pod autem wymienialem go jakies 1,5 roku temu na filtrona ma przejechane jakies 25 tys . no ale nawet jak by on sie zawalil to przeciez po nagrzaniu auta po przejechaniu jakiegos odcinka nie poprawialo by sie tylko bylo by caly czas tak samo ? chyba tak mi sie wydaje

[ Dodano: Pią Gru 05, 2008 11:09 pm ]
auto jest garazowane w blaszaku myslalem ze moze to wilgoc jakas po dluzszym staniu gdizes sie zbiera no ale sam niewiem , dzis zostawilem go pod chmurka w nocy bedize wystarcjaco duzo wilgoci zobacze co ebdize sie dzialo rano czy zapali odrazu i czy nie beize przerywal , wyklucze w ten sposob jakas wilgoc ktora by byla w garazu po dluzszym staniu auta , jesli bedize ok to moze wymienie jeszcze ten filtr paliwa

macie jeszcze jakies pomysly ? najbardziej dziwne dla mnei to jest to ze jak juz przestanie szarpac mam spokoj dopuki nie zostawie auta znowu na pare dni , a ze pracuje nie mam czasu ani kiedy zeby go tak codziennie przepalac bo nawet gdybym chcial to nie usmiecha mi sie na pieszo latac 2 km poto zeby auto przepalic

A zapomnalem dodac ze to zaczelo sie dziac w momecie kiedy padl mi akumulator ale jszcze kontrolki sie palily tylko rozrusznik nie chial przekrecic i zapalilem go na pych na biegu 3 po tym nie wiem moze to akurat przypadek ze zeszly sie te 2 problemy a moze nie

[agrala]

sprawdz ustawienie rozrzadu - moze ci przeskoczyl jak brales go na pych
zobacz jak tak dlugo bedzie stal jak leci plakiwo z wezyka po przekreceniu klyczyka

[contradanzaX]

tylko dlacego tak jest ze jak jzu przestanie przerywac po kilkunastu km to pozniej mam spokoj puki jezdze autem przez 2-3 dni moze postac i nic mu ni jeest a pozniej znowu to samo

Wilgoć

A zapomnalem dodac ze to zaczelo sie dziac w momecie kiedy padl mi akumulator ale jszcze kontrolki sie palily tylko rozrusznik nie chial przekrecic i zapalilem go na pych na biegu 3 po tym nie wiem moze to akurat przypadek ze zeszly sie te 2 problemy a moze nie

Nie jestem ekspertem, ale miałem dokładnie to samo i zaczęło się w listopadzie zeszłego roku, walczyłem z tym całą zimę. Między czasie sprawdzono i wymieniono wiele części, jak się później okazało niepotrzebnie.

1. Wilgoć dostawała się do kopułki i po dwóch wymianach kopułek i palca wszystko wróciło do normy (nie wiem dlaczego po pierwszej wymianie nic się nie zmieniło ale prawdopodobnie nie została poprawnie uszczelniona)
2. Co do akumulatora to dziwne ale u mnie też padał w tym czasie.

pozdrawiam

[falla_x]

sprawdz ustawienie rozrzadu - moze ci przeskoczyl jak brales go na pych

ni wydaje mi sie ze by przeskoczyl kiedys zmieniajac rozrzad zle ustawilem punkty kontrolen i przestawil sie o jedne zabek to woguel nia mial ciagu pierdzial przerywal ale to bylo caly czas , a nie jak teraz ze po kilku dniach stania

dzis zostawilem auto pod chmurka i rano ladnie odpalil tylko zaraz musze sie przjechac bo moze opruc tego ze ladnie odpalil to bedize prezerywal zbacze to zaraz

1. Wilgoć dostawała się do kopułki i po dwóch wymianach kopułek i palca wszystko wróciło do normy (nie wiem dlaczego po pierwszej wymianie nic się nie zmieniło ale prawdopodobnie nie została poprawnie uszczelniona)

wiesz co jak mi zaczelo przerywac pierwsze co zrobilem wymienilem kopolke i palucha, bo kable i swiece mialem ok i po zmiane kopolki odrazu rzestal przerywac z miejsa pojedzielem pare dni bylo ok zostaiwlem go pare dni dluzej po 6 dniach bylo ok a teraz znou to samo wiec moze faktycznie wina lezy po stronie kopolki ale zalozylem teraz przeciez orginalna beru

(nie wiem dlaczego po pierwszej wymianie nic się nie zmieniło ale prawdopodobnie nie została poprawnie uszczelniona)

co masz na mysli ze nei zostala poprawnie uszczelniona ? bo moze i umnei cos jest nie tak musze chyba wykonac test ze zraszaczem do kiwatow popsikac na kable i w okolicy kopolki i moze cewki i zobaczyc czy eni ma jakiegos przebicia tylko nei wiem czy to jest bezpieczne takie sprawdzanie

[ Dodano: Pon Gru 08, 2008 6:49 pm ]
tak sei zastanawiam bo cos mi sie wydaje ze to musi miec cos wspolnego z wilgocia ze jak dluzej postoi w blaszanym garazu to gdzies sieona zbiera, caly weekend przejezdzielem i bylo ok auto stalo cala noc na dworze tez bylo ok rano ladnei odpalil i nie rpzerywal dlaczego to sied zieje jak postoi wiecej niz 4 dni ? moze cos sie dzieje z cewka wysokiego napiecia ?

[Pit.]

zobacz sobie dokładnie cewkę zapłonową. czy gdzieś nie jest pęknięta, czy gdzieś się nie rozłazi z brzegu. ja miałem podobne objawy, auto odpalało mi od początku bezproblemowo na dotyk, aż nagle któregoś dnia zaczęły się problemy i to tylko na zimnym silniku, jak wilgoć była. szarpało, nie odpalał za pierwszym razem itd. Byłem u paru mechaników, powymieniałem niepotrzebnie wiele dobrych rzeczy, aż w końcu sam zauważyłem pękniecie na obudowie. Po wymianie na nową odrazu problem znikł.

[falla_x]

jutro wymontuja ta cewke i zobacze bo narazie czasu brak a auto juz stoi 5 dni, a jutro mam jechac w trase i pewnie znowu beda cyrki dopuki si enie rozgrzeje , jak patrzylem to cewka beru na allegro od 130zl dp 200 wiec jakis wydatek to jzu jest moze mi sie uda dorawac za te 130 plus przesylka bo uzywki to chyba nie ma co zapodawac

[Pit.]

jak wymieniałem to za cewkę zaplaciłem 202 zł. kupowałem w ASO VW, orginał Beru.

[falla_x]

Pit., ja to jzu wymienielm swiece kopolke beru palucha i dalej mam to samo chialem jeszcze przewody wymienic ale te tez sa beru i maja niecaly rok, podobnoe nawet jak na tej cewce nei ma zadnego pekniecia to moze byc padneita i nei da sie jej sprawdzic wiec moze faktycznie zainwestuje i kupie ta cewke czytalem kupe tematow o niej i wszystkei problemy byly podobne do mojego w wieszym lub mniejszym stopniu, lipnie bylo by wydac te 200zl i jak by dalej dzialo sie to samo

[ Dodano: Pią Gru 12, 2008 8:48 pm ]
upatrzylem tutaj cewke dzis moze zamowie http://allegro.pl/item502042436_cewka_z ... at_ss.html

[Pit.]

ja zanim doszedłem do tego że to cewka to odwiedziłem fachowców, byłem u elektromechanika, żaden nie potrafił znaleźć przyczyny problemu. wymieniłem akumulator, świece, kable WN NGK, palec, kopułkę, filtr paliwa, choc wiedziałem że nie ma to już znaczenia to zmieniłem nawet wcześniej olej+filtr, wlałem jakiś stp do czyszczenia wtrysków, zalałem v-power racing myśląc że to wina złego paliwa i dalej problem się pojawiał. dopiero potem ktoś mi poradził żebym cewkę sprawdził i to było to. problem znikł.