a mianowicie silnik trochę nierówno pracuje na wolnych obrotach,
po zdjęciu nogi z gazu obroty spadają i później są trochę podbijane w gorę
i spadają za chwile (tak dwa, trzy razy aż sie ustali jakaś prędkość obrotowa),
normalnie nie gaśnie ale przy hamowaniu z prędkości powiedzmy 50 km/h
i po wciśnięciu sprzęgła obroty spadają trochę niżej i silnik gaśnie,
dzieje się tak dosyć czesto, chociaż w większości przypadków udaje się
utrzymać silnik "na chodzie"

moze ktoś z was miał taki przypadek.... z góry dzięki za pomoc...