Post
autor: Jacenty85 » czw gru 25, 2008 01:38
Nie chcę się tu wymądrzać bo jak na razie tylko kilka RPków przeszło przez moje łapki i to w bardzo krótkim okresie czasu ale kolega napisał że "obroty równe na 900" Tak się składa, że każdy prawidłowo wyregulowany RPek delikatnie reguluje obroty według "wskazań sondy"o czym mówią nawet instrukcje serwisowe...Mało który też nie drga żeby delikatnych wibracji pracy silnika nie było czuć np na fotelu (minimalnie) dlatego drganie jako samo zjawisko jest ciężkim zjawiskiem do porad. Pojecie to jest względne. Kiedy przesiadam się z seata BBY gdzie na wolnych nie wiadomo czy silnik chodzi czy nie do starego RPka to przeżywam szok ale gdy przejadę 500 kilometrów 1.9 D wówczas w RPku czuję się jak w super limuzynie.
Wracając do tematu jeśli chodzi o te drgania proponowałbym dokładnie sprawdzić ustawienia TPS, Zapłon i śrubka na ramieniu przepustnicy...
A teraz tak sobie czytam jeszcze raz ten post i jestem przekonany że winę ponoszą poduszki...przecież wymieniano skrzynię, może źle je spasowano lub podłożono twardawy zamiennik...no różnie...
A tak w ogóle ten początek potraktujcie jako taki mało wartościowy świąteczny wywód.
WSZYSTKIM VWmaniakom WESOŁYCH ŚWIĄT
Ostatnio zmieniony czw gru 25, 2008 01:40 przez
Jacenty85, łącznie zmieniany 1 raz.