Post
autor: Lipek81 » sob sty 17, 2009 18:07
A wyciągałeś wachacz ostatnio? Ja zrobiłem taki błąd, że jak wkładałem wachacz do auta, to źle przykreciłem tę śrubę, która wchodzi od dołu. Tam jest taka tulejka - powinna ona wejść do końca i zlicować się z powierzchnią wachacza - u mnie nie weszła do końca, brakowało jakiś 1-2mm (nie weszła w otwór w podłużnicy). Potem to poskręcałem i właśnie mi wachacz stukał. Druga sprawa to czy jeżeli wachacz był ściągany, to nie są pomylone śruby mocujące ta co wchodzi od dołu i ta od przedu są różne - mają różną długość.
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.