Nie gaśnie oświetlenie wnętrza kabiny
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Nie gaśnie oświetlenie wnętrza kabiny
witam
podłączałem sobie dodatkowe oświetlenie wnętrza, by było proście podłączyłem się bezpośrednio pod żarówkę w podsufitce. Kilka miesięcy działało jak trzeba, Ale dziś wpadłem na pomysł aby zmienić diody na inne i zrobiłem zwarcie. zwarcie trwało około 5 sek i nie spaliło bezpiecznika. Jednak oświetlenie wnętrza mi nie gaśnie wcale. Nie działa wyłącznik czasowy ani nie wyłącza się po włączeniu zapłonu.
Jak wyjąłem z podsufitki oświetlenie poczułem taki zapach jaki towarzyszy gdy przypali się jakiś kabel podczas zwarcia.
Gdy przełączę światełko na "off" to gaśnie.
Wiem, że jest podobny temat, ale jednak to nie taki sam przypadek, więc postanowiłem założyć nowy.
wie ktoś o co w tym chodzi ??
podłączałem sobie dodatkowe oświetlenie wnętrza, by było proście podłączyłem się bezpośrednio pod żarówkę w podsufitce. Kilka miesięcy działało jak trzeba, Ale dziś wpadłem na pomysł aby zmienić diody na inne i zrobiłem zwarcie. zwarcie trwało około 5 sek i nie spaliło bezpiecznika. Jednak oświetlenie wnętrza mi nie gaśnie wcale. Nie działa wyłącznik czasowy ani nie wyłącza się po włączeniu zapłonu.
Jak wyjąłem z podsufitki oświetlenie poczułem taki zapach jaki towarzyszy gdy przypali się jakiś kabel podczas zwarcia.
Gdy przełączę światełko na "off" to gaśnie.
Wiem, że jest podobny temat, ale jednak to nie taki sam przypadek, więc postanowiłem założyć nowy.
wie ktoś o co w tym chodzi ??
widzisz to z opisem T1 koło scalaka ? to jest to , i właśnie sie obawiam że masz ten który ciężko dostać , a i z odpowiednikiem jest problem , możesz pomierzyć inne elementy , diody i opory , ale z tego co wiem to ten tyrystorek najczęściej siada
[ Dodano: 13 Lut 2009 16:25 ]
nawet jakby Ci padła czasówka , ten scalak LMC , to zamiennik 555 nie pasuje , nie zgra sie z resztą
[ Dodano: 13 Lut 2009 16:25 ]
nawet jakby Ci padła czasówka , ten scalak LMC , to zamiennik 555 nie pasuje , nie zgra sie z resztą
Ostatnio zmieniony pt lut 13, 2009 17:27 przez miś fazi, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam problem ze swoją 4, ja w temacie. Szukałem na forum, ale tematy raczej dotyczą braku oświetlenia, lub też podobnego problemu w trójeczce, a mnie chodzi konkretnie o przyczynę i rozwiązanie problemu w MK4.
A więc zaczęło się od tego, że zamontowałem dodatkowe oświetlenie, a mianowicie neonki w nogach, i pewnie zrobiłem jakąś zwarkę i coś padło. Bezpiecznik o dziwo został cały, stąd moje zdziwienie, że światełko cały czas się pali. Oświetlenie normalnie zawsze się ściemniało aż do całkowitego zgaszenia zarówno po przekręceniu stacyjki, jak również zapalało przy otwarciu drzwi itd…
Moje pytanie brzmi, co mogło się stać i gdzie to znaleźć aby naprawić. Bardzo proszę o pomoc, chętnie powstawiam fotki, aby inni też mogli skorzystać w razie (odpukać) potrzeby…
A więc zaczęło się od tego, że zamontowałem dodatkowe oświetlenie, a mianowicie neonki w nogach, i pewnie zrobiłem jakąś zwarkę i coś padło. Bezpiecznik o dziwo został cały, stąd moje zdziwienie, że światełko cały czas się pali. Oświetlenie normalnie zawsze się ściemniało aż do całkowitego zgaszenia zarówno po przekręceniu stacyjki, jak również zapalało przy otwarciu drzwi itd…
Moje pytanie brzmi, co mogło się stać i gdzie to znaleźć aby naprawić. Bardzo proszę o pomoc, chętnie powstawiam fotki, aby inni też mogli skorzystać w razie (odpukać) potrzeby…
NIGDY WIĘCEJ Z NIKIM NIC - TYLKO MK
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 391 gości