mk II 1,8 RP - nie odpala

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

tolencio
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 19, 2005 22:06
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

mk II 1,8 RP - nie odpala

Post autor: tolencio » ndz gru 18, 2005 00:26

mk 2 1,8 RP monojet - nie odpala.
Sprawdziliśmy już chyba wszysko:
świece, przewody, cefka, palec, kopułka, wtryskiwacz, ciśnienie w cylindrach (rewelka).

Jakimś cudem udało się odpalić. Jak był ciepły nie ma problemu. Jak pracował bardzo dużo benzyny podawał. Później odpalił na dwa gary.
Postał dwa dni i znów kaplica.

Czy to może być komputer?

Pomocy bo już mnie szlag trafia.



Awatar użytkownika
J5
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: czw lip 07, 2005 13:00
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: J5 » ndz gru 18, 2005 15:10

Sprawdź czy sonda lambda działa prawidłowo


[img]http://img524.imageshack.us/img524/1218/sygna1mi2.jpg[/img]

tolencio
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 19, 2005 22:06
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: tolencio » ndz gru 18, 2005 16:22

Jak to mogę zrobić najsprawniej i najszybciej?



Paluch
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 25
Rejestracja: czw mar 10, 2005 19:09
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Paluch » pn gru 19, 2005 00:29

tolencio pisze:Jak to mogę zrobić najsprawniej i najszybciej?
Najlepiej to ja odlacz i zobacz czy wtedy auto ci odpali.



Awatar użytkownika
daaroo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1784
Rejestracja: ndz paź 24, 2004 01:33
Lokalizacja: Skarzysko/Krakow
Kontakt:

Post autor: daaroo » pn gru 19, 2005 07:44

tolencio napisał/a:
Jak to mogę zrobić najsprawniej i najszybciej?


Najlepiej to ja odlacz i zobacz czy wtedy auto ci odpali.

w ubiegla zime mialem to samo, okazala sie sonda

a samo dolaczenie jej w celu sprawdzenia to Ci nic nie da. U mnie jak padla to przy odlaczaniu/podlaczaniu nie zmienial pracy.



tolencio
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 19, 2005 22:06
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: tolencio » wt gru 20, 2005 14:14

Niestety nie jest to sonda lambda, sprawdziłem to komputerem (udało nam się raz odpalić i wtedy go zdiagnozowałem) i nie wykazywał żadnych błędów.

Dzisiaj padła koncepcja katalizatora, który mógł się posypać. Po odkręceniu wtrysku w momencie, gdy kręcę silnikiem strzela ogniem. Mam nadzieje, że to jest to.

Jeżeli macie jakieś pomysły czekam ; )).



Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » wt gru 20, 2005 14:38

tolencio pisze:Niestety nie jest to sonda lambda, sprawdziłem to komputerem (udało nam się raz odpalić i wtedy go zdiagnozowałem) i nie wykazywał żadnych błędów.

Dzisiaj padła koncepcja katalizatora, który mógł się posypać. Po odkręceniu wtrysku w momencie, gdy kręcę silnikiem strzela ogniem. Mam nadzieje, że to jest to.

Jeżeli macie jakieś pomysły czekam ; )).
Czyli wywala płonącą mieszankę z cylindra do układu ssącego.
Albo przeskoczył (i to sporo) pasek rozrządu, albo strzelił któryś zawór ssący albo zapłon jest mocno przestawiony (co może nastąpić jednocześnie z pierwszą przyczyną - przestawinem paska).
Jak był luźny pasek to w niskiej temperaturze jest możliwość przeskoczenia nawet przy próbie rozruchu (1.8 jest niekolizyjny, więc tłoki nie walną w zawory i kręci rozrusznikiem mimo to).


MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!

tolencio
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 19, 2005 22:06
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: tolencio » śr gru 21, 2005 00:06

Chyba się udało. Dzisiaj wstawiliśmy samochód na warsztat dobrze wszystko obsuszyliśmy i odkręciliśmy wydech no i ... zagadał. Kręci teraz od szczała. Jeszcze sie nie cieszę, zobaczę jutro rano czy będzie problem.

Był jeszcze jeden objaw o którym nie pisałem tj.: w momencie, gdy kończyłem kręcić silnik się cofał.
Jak wcześniej spekulowaliście o rozrządzie i o zapłanie to raczej te elementy chyba nie mogły mieć wpływu, a to dla tego że:

1. rozrząd był super uciągnięty i bardzo dobrze założony przez gościa które ma naprawdę niezłe pojęcie.

2. zapłon nie mógł być i nie może być źle ustawiony ponieważ jak już zapalił to było super, ponownie bez problemu odpalał i równo pracował.

Mam nadzieję że to jest to, bo już mam trochę dosyć tych poszukiwać.

Będę na bierząco informował i proszę o opinie o tym zatkanym wydechu.

Pozdro dla wszystkich.
Tomek



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 200 gości