Dziwna maź w filtrze powietrza i pod kapą

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Adammuz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 47
Rejestracja: czw kwie 13, 2006 19:57
Lokalizacja: unfern Bromberg

Dziwna maź w filtrze powietrza i pod kapą

Post autor: Adammuz » sob lut 28, 2009 18:22

Witam
Golf odmówił współpracy, przy próbie odpalenia albo nie odpala w ogóle albo bardzo ciężko i po chwili gaśnie, jak próbuje dodać gazu natychmiast gaśnie. Jak próbuje odpalić to prycha.
Zdjąłem filtr powietrza i była w nim dziwna maź o gęstej konsystencji. Cały wąż idący od filtra do pokrywy silnika zapchany. Korek od oleju też był pokryty tą mazią ale jak patrzyłem do środka to ta osłona z tworzywa polimerowego nie była pokryta tym masłem. Jak zdejmę pokrywę silnika to się dowiem jak tam sprawa wygląda. W gaźniku nie widać tego szlamu.
Co do istotnych spraw to jak samochód stał przez noc to rano normalnie odpalił. Wygląda też na wyciek oleju, bo cały korpus jest zabryzgany ale sam olej ma normalną konsystencję.
Jutro zabiorę się za rozkręcanie to będę mógł powiedzieć coś więcej, a póki co jakieś sugestie?
Obrazek



Awatar użytkownika
Dyziu14021991
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 206
Rejestracja: czw lis 22, 2007 18:38
Lokalizacja: Rosnowo/Koszalin
Kontakt:

Post autor: Dyziu14021991 » sob lut 28, 2009 18:34

Wyglada mi na to jak by płyn chlodniczy dostawał sie do oleju nie ubywa ci ze zbiorniczka?


RAJEK


[img]http://images30.fotosik.pl/156/d42d884289b89218.jpg[/img]

Awatar użytkownika
Adammuz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 47
Rejestracja: czw kwie 13, 2006 19:57
Lokalizacja: unfern Bromberg

Post autor: Adammuz » sob lut 28, 2009 18:43

Właśnie się zastanawiałem, że to coś się zmieszało z olejem, że powstała taka maź i w sumie jedyne co mogło się tam dostać to płyn chłodzący.
Isotnie poziom jest dość niski (sporo poniżej minimum) zwłaszcza, że z 2 tygodnie temu dolałem na maksimum. Mam nadzieje, że to nie jakieś pęknięcie.



Awatar użytkownika
Dyziu14021991
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 206
Rejestracja: czw lis 22, 2007 18:38
Lokalizacja: Rosnowo/Koszalin
Kontakt:

Post autor: Dyziu14021991 » sob lut 28, 2009 19:29

Najczestsza przyczyna dostania sie płynu chłodzacego do oleju jest uszkodzona uszczelka pod głowica


RAJEK


[img]http://images30.fotosik.pl/156/d42d884289b89218.jpg[/img]

Awatar użytkownika
Adammuz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 47
Rejestracja: czw kwie 13, 2006 19:57
Lokalizacja: unfern Bromberg

Post autor: Adammuz » ndz mar 01, 2009 12:08

A czy w przypadku zmieszania się płynu z olejem cały olej nie powinien być zasyfiony? Chodzi mi o to, że na bagnecie olej jest czysty.



Awatar użytkownika
Szosownik
Forum Master
Forum Master
Posty: 1307
Rejestracja: sob lis 25, 2006 23:39
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: Szosownik » ndz mar 01, 2009 12:14

Adammuz pisze:A czy w przypadku zmieszania się płynu z olejem cały olej nie powinien być zasyfiony? Chodzi mi o to, że na bagnecie olej jest czysty.
płyn oddziela się od oleju i na miarce jest ponad stanem oleju



oldstaszek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1128
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Post autor: oldstaszek » ndz mar 01, 2009 23:24

Gdyby nastąpiło mieszanie płynu z olejem to miałbyś na bagnecie osad "kawa z mlekiem" .
Jeździsz krótkie odcinki - to emulsja olejowo - wodna.Woda z powietrza...
To co masz na fotce jest klasycznym obrazem takiej emulsji krótkoodcinkowej - normalne gdyż silnik nie ma kiedy odparować tej wilgoci. :pub:


mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...

muzykant

Post autor: muzykant » pn mar 02, 2009 01:37

Adammuz, a silnik dobrze Ci się nagrzewał?



Awatar użytkownika
czarna małpa
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 585
Rejestracja: czw lip 13, 2006 13:12
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: czarna małpa » pn mar 02, 2009 01:56

Szosownik pisze:
płyn oddziela się od oleju i na miarce jest ponad stanem oleju
z Tym niedokonca sie zgodze,płyn,czy tam woda widoczna jest np na bagnecie jesli np szczeli uszczelka,nieraz to widzialem,takze do niedokonca tak jest ze na bagnecie niebedzie widac kropel wody jak uszczela pojdzie.


Jestem Oazą spokoju
pier.......m, qrwa zarąbiscie wyluzowanym
kwiatem na tafli jeziora .......


Awatar użytkownika
guti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 7379
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
Lokalizacja: T-Mobile
Kontakt:

Post autor: guti » pn mar 02, 2009 11:53

jezeli nie ubywa płynu ze zbiorniczka ,inne symptomy nie wskazuja na wlanieta uszczelke to ja bym obstawial na niedogrzanie auta :) krotkie odcinki , dodatkowo te temperatury ktore teraz panuja to tak pozniej wychodzi :) skrapla sie wilgoc i tyle :)


Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Obrazek

Awatar użytkownika
czarna małpa
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 585
Rejestracja: czw lip 13, 2006 13:12
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: czarna małpa » śr mar 04, 2009 01:09

Adammuz, wiesz juz cos?byłes juz gdzies z tym?Jestem ciekaw...


Jestem Oazą spokoju
pier.......m, qrwa zarąbiscie wyluzowanym
kwiatem na tafli jeziora .......

Awatar użytkownika
Adammuz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 47
Rejestracja: czw kwie 13, 2006 19:57
Lokalizacja: unfern Bromberg

Post autor: Adammuz » śr mar 04, 2009 06:23

Generalnie nie mam za dużo czasu, żeby teraz biegać przy samochodzie bo nerwowa końcówka sesji i te klimaty. To też specjalnie szybko nie idze.
Chwilowo trwa wojna ze śrubami od kola pasowego (miękkie i bardzo mocno "zaciągnięte"). Generalnie teraz zakładam dwie opcje, albo uszczelka albo głowica pękła. Ogólnie wyciek oleju raczej wskazuje na to ze coś się jednak dzieje. Poki co kupilem uszczelke pod glowice bo i tak jak zdejme to trzeba wymienic.
Co do teorii z niedogrzaniem w sumie moze i jest to powiązane zwarzywszy na warunki, a jeżdże na ogół na LPG. Pokonywane odcinki to raczej nie mniej niż 15km i sie nagrzewał.
Olej spuścilem i jest czysty. Pod pokrywą zaworów też nic niepokojącego (tylko u góry sie osadziło troche tego "masła" ale więcej nic).

Dodatko biorąc pod uwagę, że cały blok jest w oleju, a nie zauważyłem na bagnecie, żeby ubyło ze stanu to chyba cudownie się nie rozmnożył.

A jeszcze mam pytanie czy objaw "prychania"/"plucia" silnika jest związany z powtawaniem tej emulsji. Chodzi mi o to, że jak silnik nie pracował to odpalał bez problemów. Czyli tak jakby się zalewał.
Ostatnio zmieniony śr mar 04, 2009 06:50 przez Adammuz, łącznie zmieniany 2 razy.



bodzio_j
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3850
Rejestracja: sob lip 09, 2005 10:05
Lokalizacja: Skawina
Kontakt:

Post autor: bodzio_j » śr mar 04, 2009 07:01

Adammuz, Jeślimożesz to przegoń auto troszkę ostrzej i dłużej. Maź powinna zniknąć. Jest zimno, para wodna się skrapla i to jest efekt tego.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 260 gości