Niestety chwila mojej nieuwagi drogo kosztowała mojego golfera

Miałem stłuczkę i dostałem w bok za tylnymi drzwiami (niestety w prawe tylne kolo). Jak na mój gust to koszt naprawy (o ile w ogóle jest możliwa) przekroczy wartość samochodu.
Wolałbym się jednak mylić dlatego podsyłam kilka fotek i napiszcie co myślicie o kosztach naprawy. Autko po naprawie nie musi być piękne, ale musi być bezpieczne dlatego oszczędności jedynie na elementach estetycznych.




Napiszcie co myślicie i czy jest sens to robić. Strasznie byłoby mi szkoda sprzedać autko na części i to nie ze względu na straty, ale ze względu na ogromny sentyment

Z góry dzięki za szybkie odpowiedzi, ponieważ szybko muszę zdecydować co dalej.