Problemik po remoncie silniczka.

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
tauka
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2270
Rejestracja: wt lip 26, 2005 11:29
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontakt:

Problemik po remoncie silniczka.

Post autor: tauka » pt gru 23, 2005 01:59

A witam. Na początek chciałem się pochwalić, że właśnie skonczyłem robić silniczek w moim golfiku. A mianowicie wymieniłem uszczelniacze na zaworach, uszczelkę pod głowicą, pasek rozrządu, pasek który idzie na alternator, filtr paliwka, świeczki, no i pompę wodna, obudowę na czujniki temp, i parę innych drobnych pierdół.

No i pochwalę się że zrobiłem to prawie sam z niewielką pomoca ojca. JAk na pierwszy raz nawet nieźle mi poszło. Autko na poczatku zapalić nie chciało i gasło, ale okazało się że to kwestia zapłonu. No i odpalił.


Problem

A mianowicie jak już zapalił to coś w nim piszczy. I tylko po dodaniu gazu, jak zejdzie z obrotów to przestaje. Ale inaczej niż normalni epasek piszczy. I teraz moje pytanko. Czy to może byc pompa wodna, czy może gdzieś któryś pasek źle naciągnąłem (za mocno lub za słabo). Z góry dziekuję wszystkim za pomoc.


Obrazek

Awatar użytkownika
mnich
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 112
Rejestracja: wt lis 30, 2004 22:14
Lokalizacja: Chorzów

Re: Problemik po remoncie silniczka.

Post autor: mnich » pt gru 23, 2005 02:05

tauka pisze:A witam. Na początek chciałem się pochwalić, że właśnie skonczyłem robić silniczek w moim golfiku. A mianowicie wymieniłem uszczelniacze na zaworach, uszczelkę pod głowicą, pasek rozrządu, pasek który idzie na alternator, filtr paliwka, świeczki, no i pompę wodna, obudowę na czujniki temp, i parę innych drobnych pierdół.

No i pochwalę się że zrobiłem to prawie sam z niewielką pomoca ojca. JAk na pierwszy raz nawet nieźle mi poszło. Autko na poczatku zapalić nie chciało i gasło, ale okazało się że to kwestia zapłonu. No i odpalił.


Problem

A mianowicie jak już zapalił to coś w nim piszczy. I tylko po dodaniu gazu, jak zejdzie z obrotów to przestaje. Ale inaczej niż normalni epasek piszczy. I teraz moje pytanko. Czy to może byc pompa wodna, czy może gdzieś któryś pasek źle naciągnąłem (za mocno lub za słabo). Z góry dziekuję wszystkim za pomoc.

ile cie wyszly wszystkie czesci??



Awatar użytkownika
tauka
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2270
Rejestracja: wt lip 26, 2005 11:29
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontakt:

Post autor: tauka » pt gru 23, 2005 02:09

pompa 120
usczelka 55
pasek niew eim, bo sie nie mogę doprosić kolesi żeby mnie skasowali.
pasek napędowy 15
uszczelka pokrywy zaworów 20
uszczelniacze 20
obudowa czujników 40
wężyki oringi i inne pierdołki koło 40
Świece NGK 68
Płyn 30

No to chyba wszystko.


Obrazek

Awatar użytkownika
mnich
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 112
Rejestracja: wt lis 30, 2004 22:14
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: mnich » pt gru 23, 2005 02:16

to kocham w naszych golfach ze ceny czesci sa tak niskie ,juz wiem co chce pod choinke:]



Awatar użytkownika
NEMESIS
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 401
Rejestracja: sob mar 19, 2005 17:48
Lokalizacja: TRICITY
Kontakt:

Post autor: NEMESIS » pt gru 23, 2005 11:19

mnich pisze:to kocham w naszych golfach ze ceny czesci sa tak niskie ,juz wiem co chce pod choinke:]

tylko że miłość powinna być skierowana raczej do żółtych... :grin: ...bo te części nie mają wiele współnego z producentem....a cena ..... :chytry: jaka cena taka jakość !!!!! :smoke:
srrryyy nie doczytałem NGK naturalnie :okej:



vaclavo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 338
Rejestracja: pn gru 12, 2005 18:07
Lokalizacja: Tarnowskie Góry (Boruszowice)
Kontakt:

Post autor: vaclavo » pt gru 23, 2005 15:13

Piszczy pasek zębaty prawdopodobnie :D Jak wymieniałem w moim to na ok 1000 obr piszczy sobie lekko :D ale to nic nie szkodzi - troszkę za mocno naciągnięty :D
POZDRO :bigok:


Był Golf MK3, było Polo 6N, a teraz mam Lwa :)

greg

Post autor: greg » pt gru 23, 2005 16:18

może piszczeć faktycznie pasek alternatora albo rozrządu - o napinacz



Awatar użytkownika
tauka
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2270
Rejestracja: wt lip 26, 2005 11:29
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontakt:

Post autor: tauka » pt gru 23, 2005 19:06

NEMESIS pisze:tylko że miłość powinna być skierowana raczej do żółtych... grin ...bo te części nie mają wiele współnego z producentem....a cena .....
Oj zapewniam cię że brałem tylko lepsze części. Z tych tańszych to wziąłem obudowe czujników i jush załuje. Ale za pompę dałem np 120 PLn. A jakiś tańszy zamiennik kosztuje 60. Także nie myśl, że ja na częściach oszczędzałem bo nie oszczędzałem. To w końcu serdycho auta i nie warto oszczędzać.


A co do tego piszczenia, to pasek rozrządu delikatnie za mocno naciagnąłem i pompa wodna piszczała (robi jakop napinacz). Wystarczyło delikatnie poluzować.

[ Dodano: Sob Gru 24, 2005 01:25 ]
No i tak jak pisałem. Pasek był za mocno naciągnięty. Ale jest taki motyw, że w tym silniczku pasek powinno sie naciagac tak, żeby był aż luźny. I ja chyba miałem albo deczko za mocno pociagnięty, alo pompa była od nowości wadliwa, bo już wyje. i nie chce przestać. I jeszcze dzisiaj juak chciałem poluzowac pompę żeby pasek poluźnić, to pekła jedna śruba od pompy i teraz pompa trzyma sie tylko na dwóch.


Obrazek

Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » wt gru 27, 2005 12:46

Trochę za mocno dociągnąłeś. Pompę będącą jednocześnie napinaczem paska zębatego dokręca się momentem 10 Nm, czyli dość lekko (bo mało kto ma klucz z tak dokładną skalą).

U mnie po podobnym remoncie jak schodzi do wolnych obrotów, lekko wyje. Problem znika po dodaniu gazu. Pompy wody nie wymieniałem (kaska - oprócz uszczelek i paska musiałem wymienić oba koła rozrządu, 1 zawór, króciec termostatu), więc prawdopodobnie to pompa lub ciut za mocno naciągnięty pasek (odgłos dochodzi od strony rozrządu).


MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!

Awatar użytkownika
KaRBoW
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 106
Rejestracja: wt sty 04, 2005 15:27
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: KaRBoW » wt gru 27, 2005 15:23

Dobrze naciągnięty pasek to taki ze jak sie go złapie w połowie długości miedzy wałkiem rozrządu a wałem (palcem wskazującym i kciukiem) to powinien sie skręcić o 90 stopni (i ani więcej ani mniej).


Golf III 1.6 ABU (LPG)

Awatar użytkownika
tauka
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2270
Rejestracja: wt lip 26, 2005 11:29
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontakt:

Post autor: tauka » wt gru 27, 2005 16:57

KaRBoW pisze:to powinien sie skręcić o 90 stopni (i ani więcej ani mniej).
No i tak było. Koleś, który w tym siedzi stwierdził że jest ok. Może być, że pompa była strzelona od nowości. Gość w sklepie twierdzi , że to niemożliwe. Powiedział, żebym pojexdził jeszcze do nowego roku zobaczył , może przycichnie. Ale co ma przycichnąc jak od wymiany już 600 km zrobiłem.
czyś pisze:mnie po podobnym remoncie jak schodzi do wolnych obrotów, lekko wyje. Problem znika po dodaniu gazu.
U mnie jest tak samo jak schodzi albo wchodzi na wolne to wyje. Ale jest nowa, więc nie ma wyć, a pozatym mnie to wkurza.


Obrazek

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 259 gości