
Moje obecne przypuszczenia to niebieski czujnik no i sonda lambda…Jak się odepnie ten niebieski czujnik to w trybie serwisowym chodzi ok, identycznie sprawa wygląda jak odepnę wtyczke od sondy lambda:/ no i tu mam problem….Byłem u elektryka który stwierdzi ze nie może tego sprawdzić bo nie podłączy go pod komputer:d A po moim ataku „A miernikiem nie można?” zawołał drugiego i zaczoł coś tam mieszac po czy stwierdził ze nie sprawdzi bo silnik gasł….
I tu mam pytanie:
Postanowiłem sam się wziąć i pomierzyć w domku (niestety miernik z allegro za 5 zł:D) oto moje wyniki czujnik niebieski na zimnym silniku 2,5k[ohma], a na ciepłym 365[ohm]. Czy jest to w normie?? Jeżeli chodzi o sonde lambda to gdy pracuje to napięcie jest 0,58V i raczej się nie zmienia. Natomiast napięcia na zdjętej wtyczce gdy sonda jest odłączona to 0,48V. Czy w sądzie lezy przyczyna?? Z góry dzięki, będe wdzięczny za wszystkie sugestie;]