Wczoraj z kolegą
Rafit, troche posiedzeliśmy przy jego golfie. Wyeliminowany został błąd w wiązce przewodów (odpieliśmy od kompa i od skrzyni, potem sprawdzenie miernikiem, czy na przewodzie od tego zaworu jest zwarcie z masą). Potem sprawdziliśmy komputer (podejrzenie, że może ma on zwarcie wewnątrz) - odłaczyliśmy wtyczkę od komputera, następnie połączyliśmy odpowiadające piny wtyczki do odpowiednich pinów komputera kabelkami, ale tylko te, które podają zasilania + przewód komunikacyjny do gniazda diagnostycznego. Oczywiście wyświetliła się kupa błędów, ale błędy z zaworów były typu "otwarty, lub zwarty do B+" - czyli usterka z "zwarty do masy" zniknęła, co za tym idze, komputer jest ok. Została skrzynia biegów - podłączyliśmy komputer do wiązki, podłączyliśmy wiązkę do skrzyni, ale bez przewodu, który zasila zawór wywołujący błąd (nr10 N283). Komputer pokazał tylko jeden błąd - "zawór nr10 otwarty, lub zwarty do B+", nie wyświetlił się już komunikat "zwarty do masy". Wniosek jest prosty - zwarcie do masy występuje gdzieś wewnątrz skrzyni biegów.
Niepokoi mnie tylko jedna rzecz -
Rafit, na początku jak czytaliśmy błędy przy odłaczonej wiązce od skrzyni - to też wyświetlił, że ten zawór jest zwarty do masy (choć wtyczka od skrzyni była odłączona) - trzeba by to jeszcze raz sprawdzić, może po prostu został stary błąd i nie skasowaliśmy go (skasować błędy, odpalić ponownie samochód itp.).
Podczas tych eksperymentów ze skrzynią na początku posługiwaliśmy sie schematami, które były złe (był błąd w połączeniach zaworów N91 i N283) - więc tak na przyszłość, jakby ktoś potrzebował schematów, to proszę, oto poprawne: