HAMULCE - benadziejny przypadek?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

krzywus
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: śr lut 06, 2008 15:56
Lokalizacja: Skoczów

HAMULCE - benadziejny przypadek?

Post autor: krzywus » śr cze 03, 2009 19:12

Witam wszystkich. Mam problem. Po wymianie tarcz hamulcowych wraz z klockami (TRW) i przejechaniu ok 1tys km pojawiło sie bice tarcz (drgania na kierownicy podczas hamowania szczgolnie zauwazalne przy duzych predkosciach). w ramach gwarancji załozyłem kolejne tarcze tez tego samego producenta i sytuacja sie powtórzyła. na poczatku było dobrze po jakims czasie znowu bicie. Wymieniłem tarcze poraz trzeci tym razem innej firmy (ATE) i znów 1,5 tyś DRGANIA PODCZAS HAMOWANIA. To juz chyba nie przypadek???? Nie mam pomysłu jak ugryźć ten temat. Bede bardzo wdzięczny za jakąs podpowiedź. Zawieszenie sprawdzone na diagnostyce bez luzów czy stuków. gdzie szukć przyczyny?


Michał

Awatar użytkownika
italiano_83
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 11896
Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
Lokalizacja: NL/Zeeland
Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
Silnik: 1.4T

Post autor: italiano_83 » śr cze 03, 2009 19:21

Skoro wszystkie możliwe luzy na zawieszeniu i piaście koła zostały wykluczone, to chyba zostaje sam zacisk i prowadnice.. skoro już trzeci zestaw się poddaje. Możliwe że tłoczek wysuwa się nierównomiernie, lub prowadnice w jakiś magiczny sposób uległy zniekształceniu i nierównomierne przyleganie klocka podczas hamowania może być powodem zniekształcenia tarcz. A jeszcze tak z niepewności zapytam czy to uszkodzenie dotyczy obu tarcz, czy tylko jednej?? Bo jak obie się zniekształcają to wygląda to na konkretny pasztet.. no chyba że je jakoś nieziemsko katujesz podczas hamowanie, ale to raczej wykluczam ...


Było MK4 1.9 TDI ALH Generation 151PS 309Nm Techno blue metalic Obrazek

Alfa Romeo Giulietta 1.4 MultiAir Turbo Benzina 170PS 250Nm

Ducati Monster 696+


Obrazek

żaba 1
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: pt lut 09, 2007 18:06
Lokalizacja: W-wa

Post autor: żaba 1 » śr cze 03, 2009 19:26

Miałam to samo dwa razy wymieniałam tarcze, potem silentbloki na wachaczach mimo że nic nie wykazywało luzów i nic.
Mówię z autopsji bo już miałam pozbyć się auta na 99% są to swożnie na wachaczu po wymianie jak ręką odjął. Pozdrawiam



Awatar użytkownika
misiek
_
_
Posty: 5821
Rejestracja: pt maja 13, 2005 17:49
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Post autor: misiek » śr cze 03, 2009 20:50

krzywus a czy czasami zaraz po montażu tarcz nie używałeś ich tak jak starych?
mam na myśli normalne (gwałtowne ) hamowanie, po wymianie tarcz i klocków powinno się unikać gwałtownego hamowania pierwsze 200 km , oczywiście jeżeli sytuacja do tego zmusza to hamować trzeba
ponadto powinno się wykonać tzw. hartowanie tarcz, czyli rozpędzasz auto do 80 km/h i przez 100 metrów powoli (delikatnie) spowalniasz go do 60 km/h i tak ze dwa razy


:-k ...

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 342 gości