Zgasiłem go i już nie chce odpalić.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Zgasiłem go i już nie chce odpalić.
Witam.Jak w temacie... Odpalił mi normalnie bez żadnego problemu i pojechałem na cpn. I tam go zgasiłem i jak próbowałem go znowu odpalić to nic się nie działo kompletnie! zegazek, radio i kilometry się wykasowały. Po ponownej próbie kontrolki prawie wogóle sie nie świeciły... ledwo co było je widać! Jak przekręciłem kluczyk na pozycję odpalenia to było słychać takie bardzo szybkie "pykanie". Po 3-ciej próbie już nawet kontrolki się nie świeciły a radio grało jakieś 5 sekund i wyłączyło się. I już nic kompletnie sie nie dzieje jak kręcę kluczykiem!!! POMOCY bo autko stoi na parkingu na cpn-ie
[ Dodano: 18 Cze 2009 20:26 ]
A dodam jeszcze że wcześniej miałem problemy z przerywaniem i gaśnięciem samochodu...I okazało się że simering w aparacie zapłonowym mi przecieka i miałem olej w kopułce! Wyczyściłem wszystko i był spokój ale simering jest jeszcze nie wymieniony.
[ Dodano: 18 Cze 2009 20:26 ]
A dodam jeszcze że wcześniej miałem problemy z przerywaniem i gaśnięciem samochodu...I okazało się że simering w aparacie zapłonowym mi przecieka i miałem olej w kopułce! Wyczyściłem wszystko i był spokój ale simering jest jeszcze nie wymieniony.
- kkaarrrooll
- Mały gagatek
- Posty: 105
- Rejestracja: pt paź 03, 2008 13:05
- Lokalizacja: NEL
- Kontakt:
może akumulator ci padł kompletnie , ja kiedyś tak w zimie miałem jak były te duże mrozy , rano odpalam , pojchałem do roboty , za jakieś pół godziny znowu chciałem odpalić i nic nawet kontrolki się nie paliły , naładowałem akumulator i odpalił
[img]http://img142.imageshack.us/img142/4662/new1wj9vr2.gif[/img][img]http://img4.imageshack.us/img4/5159/3971792064889a94cc8567.gif[/img]
- kkaarrrooll
- Mały gagatek
- Posty: 105
- Rejestracja: pt paź 03, 2008 13:05
- Lokalizacja: NEL
- Kontakt:
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
rav19876, może masz to samo co mnie dziś spotkało, objawy identyczne, nie mogłem odpalić na stacji z LPG i pożyczałem prądu. Alternator powiedział papa, a konkretnie po rozbiórce chyba szczotki. Więc po prostu odpal silniczek pożyczjąc prąd weź woltomierz i zmierz napięcie ładowania alternatora - między jego śróbą od grubego kabla a obudową. U mnie kilka volt, tyle co z aku.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
ok dzięki za podpowiedzi jutro sprawdze i dam znać co i jak
[ Dodano: 20 Cze 2009 21:19 ]
Problem rozwiązany! Klema od plusa pod spodem była cała zaśniedziała ( bardzo gruba warstwa) Wyczyściłem ładnie pięknie i odpalił bez problemu Ale chyba czeka mnie wymiana aku bo już daaaawno nie był wymieniany...
[ Dodano: 20 Cze 2009 21:19 ]
Problem rozwiązany! Klema od plusa pod spodem była cała zaśniedziała ( bardzo gruba warstwa) Wyczyściłem ładnie pięknie i odpalił bez problemu Ale chyba czeka mnie wymiana aku bo już daaaawno nie był wymieniany...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 459 gości