Jak wykręcić sondę lambda w RP

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Xabingo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1787
Rejestracja: śr lip 11, 2007 10:52
Lokalizacja: TBU
Kontakt:

Jak wykręcić sondę lambda w RP

Post autor: Xabingo » czw cze 18, 2009 20:59

Witam!
Dzisiaj zabrałem się za wymianę sondy lambda i nie dałem rady jej odkręcić.
Proszę o pomoc jak to zrobić. Mam kanał do dyspozycji.
Na siłowałem się z francą i nic!
Jaki ma gwint? Normalny, czy lewy?

[ Dodano: 18 Cze 2009 21:01 ]
Szukałem na necie jak to wykręcić i żaden temat mi nie pomógł!


MK2 ukończone w 95%
Obrazek Piszę poprawnie po polsku.

Obrazek

Awatar użytkownika
chmurapawel
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 711
Rejestracja: wt kwie 08, 2008 14:46
Lokalizacja: LKR
Kontakt:

Post autor: chmurapawel » czw cze 18, 2009 21:02

Gwint jest normalny, U mnie było to samo. Jak masz drugą to wyłam porcelane, I dobry klucz nasadowy i musi pójść.

jak nie pójdzie to jeszcze dopisze jak ja to dalej zrobiłem :D



Awatar użytkownika
Xabingo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1787
Rejestracja: śr lip 11, 2007 10:52
Lokalizacja: TBU
Kontakt:

Post autor: Xabingo » czw cze 18, 2009 21:06

chmurapawel, to bardzo proszę opisz to teraz (teraz już na kompie nie będę siedział, a jak wrócę z pracy to muszę to wymienić). A to wykręcać na zimnym czy ciepłym silniku?


MK2 ukończone w 95%
Obrazek Piszę poprawnie po polsku.

Obrazek

Awatar użytkownika
chmurapawel
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 711
Rejestracja: wt kwie 08, 2008 14:46
Lokalizacja: LKR
Kontakt:

Post autor: chmurapawel » czw cze 18, 2009 21:10

na ciepłym jest lepiej, jak ci to nie pójdzie kluczem i ręką, to załóż klucz nasadowy z grzechotka tylko dobrą, i weż kawałek linki i np. łoma, zaczep linke o łoma, zeprzyj ją na kolektorze i drzyj do góry, działa za dzwignie i wtedy masz wiecej siły.
Wtedy nie ma mowy żeby nie poszłą. :grin:
Ostatnio zmieniony czw cze 18, 2009 21:11 przez chmurapawel, łącznie zmieniany 1 raz.



mate64
Forum Master
Forum Master
Posty: 1547
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 20:30
Lokalizacja: EU

Post autor: mate64 » czw cze 18, 2009 21:27

offffszem może nie pójść. :green_fuck: Oryginalna lambda vw w mk2 jest w metalowej obudowie nie ma co wyłamywać to raz, a dwa wymieniałem u siebie i skończyło sie na grzaniu jej palnikiem, dopiero puściła. Takie coś: Obrazek
z butlą turystyczną się przydaje



Awatar użytkownika
chmurapawel
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 711
Rejestracja: wt kwie 08, 2008 14:46
Lokalizacja: LKR
Kontakt:

Post autor: chmurapawel » czw cze 18, 2009 21:52

Jest w obudowie ale w środku jest porcelana, wiem bo ja w swoim miałem sonde która miała 22 lata :grrr:

I u mnie palnikiem też nie szło :grrr:

Poszło tak jak opisałem wyżej, i tak były problemy



Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Post autor: Lipek81 » czw cze 18, 2009 22:42

Ja, w prawdzie w Felicii zrobiłem tak, że obcięłem wtyczkę i przełożyłem klucz oczkowy - i dalo radę. Wszystko zależo od tego, jak mocno zapieczona...



wojtass31
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 433
Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 00:36
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: wojtass31 » czw cze 18, 2009 23:04

dokladnie obetnij wtyczke przeluz klucz oczkowy i sproboj odkrecic jak nic nie da rozgrzej silnik i wtedy sproboj ja tak zrobilem i sie udalo :)



mate64
Forum Master
Forum Master
Posty: 1547
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 20:30
Lokalizacja: EU

Post autor: mate64 » pt cze 19, 2009 09:41

jeśli jest oryginal to nie tyle zapieczona co wręcza zaspawana :crazy:

chmurapawel, u mnie delikatne podgrzanie też nic nie dało dopiero jak zaczęła świecić to puściła. :bajer:


Podpis uległ awarii spróbuj później :)
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.

Awatar użytkownika
Xabingo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1787
Rejestracja: śr lip 11, 2007 10:52
Lokalizacja: TBU
Kontakt:

Post autor: Xabingo » pt cze 19, 2009 20:41

Kurde. Jest masakra z tym świństwem.
Ułamałem ceramikę i teraz został w sumie sam gwint, ale nie dałem rady wykręcić tego nawet przy pomocy klucza nasadowego (nowego, wysokiej jakości).
Tam idzie klucz 22 jak się nie mylę.

Dojścia tam za bardzo nie ma i nie można dać jakiejś konkretnej przedłużki do klucza.

Kręciłem to na gorącym silniku.

Jutro pojadę do mechanika i się tym zajmie.

A jeszcze takie pytanko, silnik teraz pracuje bez sondy to będzie dużo palił. Tak się o to pytam, bo nie zatankowałem dzisiaj samochodu i mam mało beny. Normalnie do mechanika na tym dojadę, ale czy bez sondy da radę?

[ Dodano: 19 Cze 2009 20:42 ]
U mnie jest oryginalna sonda, więc tak jak mówi mate64, to pewnie będzie "masakrycznie" zapieczona.

A jak to wykręci mechanik? Ma do tego jakieś specjalne narzędzia?


MK2 ukończone w 95%
Obrazek Piszę poprawnie po polsku.

Obrazek

Awatar użytkownika
rross
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 139
Rejestracja: śr mar 22, 2006 22:47
Lokalizacja: Kraków/Tarnobrzeg
Kontakt:

Post autor: rross » sob cze 20, 2009 00:23

ello spokojnie,
mi kolesie w serwisie powiedzieli że muszą wyjąć kolektor ssący i na gorąco beda grzać palnikiem, ale ich olałem i.....
WD40 poradziło sobie :chytry:
uwalilem również ceramikę więc miałem lipę :grin:
ale psikąłem WDkiem rano i poszedłem do pracy, po pracy to samo i kluczem w jedna stronę nic i w drugą nic, więc znowu WDek. I tak po 2 razy dziennie i oczywiście klucz i próbowanie w jedna i drugą stronę na trzeci dziec po pracy puściło i było po sprawie.
Cirpliwość i mocne ręce i na pewno się uda.....

pozdrawiam rross :bigok:


spalanie u mnie wzrosło na trasie z ok 8 do 15 łech to była masakra, bez przerwy musiałem kompa resetować bo dym czarny szedł jak była uszkodzona, ale po wypięciu już było lepiej

A wykręcać na zimnym, bo kolektor jak się nagrzeje to ścisnie resztki sondy, które też się nagrzeją i się rozszerzą
Ostatnio zmieniony sob cze 20, 2009 00:30 przez rross, łącznie zmieniany 2 razy.


[url=http://www.maluchy.pl][img]http://suwaczki.maluchy.pl/li-8988.png[/img][/url]

Awatar użytkownika
guti
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 7379
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
Lokalizacja: T-Mobile
Kontakt:

Post autor: guti » sob cze 20, 2009 10:20

ja wymienialem sonde majac : klucz oczko płaski , 22 , noz kawałek rurki i młotek :) nic wiecej , co wiecej odkrecalem to u kolegi pod domem w zime i -10 st mrozu :)

przecialem kabel od sondy przełozylem klucz , kawałek rurki przedłuzenia no i młotek :) po kilku minutach naparzania pusciła, aaaleee gwint w kolektorze sie popsuł :) nowa sonda wkrecona jest sam nie wiem jak , w kazdym badz razie jakos sie wkreciła i sie trzyma,, poprzednia sonde kolega mi odkrecil zdejmujac caly wtrysk , urywajac cały tył od sondy tak ze zostało tylko to na co sie zaklada klucz, załozył nasadke , długa grzechotka i dało rade :)
najprosiceij byłoby wyjac kolektor, wtedy wszsytko na wierzchu , ale patrzac na to jak moga byc pozapiekane tez szpilki od kolektora to moze byc nielada problem :)

moim zdaniem trzeba miec troszke siły w lapach zeby to odkrecic , po dobroci nie pojdzie , jak nie bedzie chciala isc to wiekszy młotek wziac :)


Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Obrazek

Awatar użytkownika
Xabingo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1787
Rejestracja: śr lip 11, 2007 10:52
Lokalizacja: TBU
Kontakt:

Post autor: Xabingo » sob cze 20, 2009 18:54

Zostawiłem samochód u mechanika do poniedziałku i ma zdjąć głowicę z kolektorem (bo jest to łatwiej zrobić niż zdjąć sam kolektor) i jakoś wykręci starą sondę, bo innymi sposobami ani rusz. Jak się nie będzie dało wykręcić to nawierci i nagwintuje.
Przy okazji wymieni uszczelniacze zaworów.
Ostatnio zmieniony sob cze 20, 2009 18:55 przez Xabingo, łącznie zmieniany 1 raz.


MK2 ukończone w 95%
Obrazek Piszę poprawnie po polsku.

Obrazek

mate64
Forum Master
Forum Master
Posty: 1547
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 20:30
Lokalizacja: EU

Post autor: mate64 » sob cze 20, 2009 19:32

Xabingo pisze:Zostawiłem samochód u mechanika do poniedziałku i ma zdjąć głowicę z kolektorem (bo jest to łatwiej zrobić niż zdjąć sam kolektor) i jakoś wykręci starą sondę, bo innymi sposobami ani rusz. Jak się nie będzie dało wykręcić to nawierci i nagwintuje.
Przy okazji wymieni uszczelniacze zaworów.
pamiętaj o uszczelce pod głowice no i przydało by sie ją przeplanować :crazy: ... Aż wierzyć mi sie nie chce że że nie da rady jej rozgrzać i ruszyć ciężko było ale dało się.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 399 gości