Czy/Gdzie jeszcze (oprocz zegarów) zapisany jest przebieg?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
tylko do odczytu za pomocą vagów vasów itpBizi pisze:@dnanda: To powiedz mi, w jaki sposób elektronika samochodu miałaby zapisywać przebieg w kości przeznaczonej tylko do odczytu? Zapis i wykasowanie takiej kości to naprawdę wyczyn. Kiedyś stosowało się takie do programowania BIOS-u w komputerach. [Jeżeli się mylę, niech mnie ktoś poprawi ]
a wystarczy zeby taki gość nie miał dostepu do we/wy pamięci i plajtuje
eeprom można zrobić protect i podczas odczytu leci w eter (jeśli choć trochę znasz temat nerwowy kolego)dnadna pisze:tylko do odczytu za pomocą vagów vasów itpBizi pisze:@dnanda: To powiedz mi, w jaki sposób elektronika samochodu miałaby zapisywać przebieg w kości przeznaczonej tylko do odczytu? Zapis i wykasowanie takiej kości to naprawdę wyczyn. Kiedyś stosowało się takie do programowania BIOS-u w komputerach. [Jeżeli się mylę, niech mnie ktoś poprawi ]
a wystarczy zeby taki gość nie miał dostepu do we/wy pamięci i plajtuje
jak robisz już coś złego,to rób to dobrze
************************************************
LAUNCH X431,VCDS 11.11.5,VAG-TACHO 2.5,VAGDashCAN 5.29,AUTO-COM,OP-COM
************************************************
LAUNCH X431,VCDS 11.11.5,VAG-TACHO 2.5,VAGDashCAN 5.29,AUTO-COM,OP-COM
a co mnie obchodzi ze taki gość pójdzie z torbami ? szczerze mu tego życzę ,edzio pisze:Wiedza , sprzęt i jego utrzymanie kosztuje,są podatki,zusy itp..
niech plajtują wszyscy po kolei .
jak chce zarabiać to niech się weźmie za naprawy a nie przekręcanie liczników .
a po nagonce na moje posty widzę że wszyscy tu wolą żeby dawało sie modyfikować przebieg i nikomu nie zależy zeby było uczciwie .
czy nie prościej byłoby kupić samochód wiedzac przynajmniej jedno ,
ze jego przebieg nie jest zmieniony , a technicznie jest to bez problemu osiągalne .
a co macie na giełdach i komisach ? dam głowę że może jeden na dziesięć nie jest kręcony .
- gregoryb1
- vel Młody
- Posty: 327
- Rejestracja: pt sty 16, 2009 12:43
- Lokalizacja: Kościerzyna, pomorskie, GKS....
- Kontakt:
dnadna, korekta licznika to nie tylko ingerencja w przebieg, to adaptacja zegarów, zczytywanie kodu kluczyków itp. a jak ktos opłaca działanosć legalna to raczej nie po to zeby krecic przebiegi - bo krecenie przebiegu jest nielegalnie i jesli mu ktos udowodni to nie bedzie miło
Ostatnio zmieniony wt cze 23, 2009 11:55 przez gregoryb1, łącznie zmieniany 1 raz.
W100% zgadzam się z dnadna to co się dzieje u handlarzy,w komisach i na giełdach woła o pomstę do nieba.Każdy samochód ma przebieg ilość lat X 15000 km czy to nie jest dziwne?A przecież nie rzadko wydajemy na auta oszczędnośći całego życia.Jeżeli kupuję samochód to chcę wiedzieć jaki jest jego stan techniczny.W Polsce jest przyzwolenie na takie praktyki.dnadna pisze:a co mnie obchodzi ze taki gość pójdzie z torbami ? szczerze mu tego życzę ,edzio pisze:Wiedza , sprzęt i jego utrzymanie kosztuje,są podatki,zusy itp..
niech plajtują wszyscy po kolei .
jak chce zarabiać to niech się weźmie za naprawy a nie przekręcanie liczników .
a po nagonce na moje posty widzę że wszyscy tu wolą żeby dawało sie modyfikować przebieg i nikomu nie zależy zeby było uczciwie .
czy nie prościej byłoby kupić samochód wiedzac przynajmniej jedno ,
ze jego przebieg nie jest zmieniony , a technicznie jest to bez problemu osiągalne .
a co macie na giełdach i komisach ? dam głowę że może jeden na dziesięć nie jest kręcony .
widzę,że większośc wini za zmianę przebiegu fachowców ,którzy to robią,ale oni to robią na zlecenie właściciela samochodu zazwyczaj który ma iśc do sprzedania,a to tylko po to,że ten potencjalny klijent nie chce kupic auta z przebiegiem 300,czy 400tyś,a jak zobaczy ,że na liczniku 150tyś to pasuje.Wiem to z własnego doświadczenia gdy miałem auto z przebiegiem 300tyś i książką serwisową prowadzoną do końca ,chciałem sprzedac i gdy zainteresowany podczas rozmowy telefonicznej usłyszał o przebiegu to nie był już zainteresowany.I jak tu sprzedac auto z autentycznym przebiegiem??
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10574
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
w pełni popieram twoje słowa, sam mam w swoim Mk5 ponad 300 kkm, książka była prowadzona do przebiegu +/- 150 kkm do 2006 roku, auto w 100% sprawne, wewnątrz żadnych śladów zużycia - i jak tu sprzedać z takim przebiegiem!!!??? chyba że w rodzinie, która zna historią auta, bo jakiś tam "nowokupujący" wolałby zobaczyć dalmy na to 190 kkm, czyż nie?edzio pisze:widzę,że większośc wini za zmianę przebiegu fachowców ,którzy to robią,ale oni to robią na zlecenie właściciela samochodu zazwyczaj który ma iśc do sprzedania,a to tylko po to,że ten potencjalny klijent nie chce kupic auta z przebiegiem 300,czy 400tyś,a jak zobaczy ,że na liczniku 150tyś to pasuje.Wiem to z własnego doświadczenia gdy miałem auto z przebiegiem 300tyś i książką serwisową prowadzoną do końca ,chciałem sprzedac i gdy zainteresowany podczas rozmowy telefonicznej usłyszał o przebiegu to nie był już zainteresowany.I jak tu sprzedac auto z autentycznym przebiegiem??
Tak to jest gdy się chce sprzedać auto które ma przejechane 300kkm za taką samą cenę jak to z przebiegiem 150kkmmettenos pisze:w pełni popieram twoje słowa, sam mam w swoim Mk5 ponad 300 kkm, książka była prowadzona do przebiegu +/- 150 kkm do 2006 roku, auto w 100% sprawne, wewnątrz żadnych śladów zużycia - i jak tu sprzedać z takim przebiegiem!!!??? chyba że w rodzinie, która zna historią auta, bo jakiś tam "nowokupujący" wolałby zobaczyć dalmy na to 190 kkm, czyż nie?edzio pisze:widzę,że większośc wini za zmianę przebiegu fachowców ,którzy to robią,ale oni to robią na zlecenie właściciela samochodu zazwyczaj który ma iśc do sprzedania,a to tylko po to,że ten potencjalny klijent nie chce kupic auta z przebiegiem 300,czy 400tyś,a jak zobaczy ,że na liczniku 150tyś to pasuje.Wiem to z własnego doświadczenia gdy miałem auto z przebiegiem 300tyś i książką serwisową prowadzoną do końca ,chciałem sprzedac i gdy zainteresowany podczas rozmowy telefonicznej usłyszał o przebiegu to nie był już zainteresowany.I jak tu sprzedac auto z autentycznym przebiegiem??
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10574
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
nikt nie mówi przecież o cenie tylko o samej możliwości sprzedaży, a z drugiej strony wszystkim jest wiadome, że po skręceniu chociażby o połowę można osiągnąć lepszą cenę, tylko na forum wszyscy udają greka i "świętych", że oni tak nie robią , bo jest przecież anonimowozikr6 pisze: Tak to jest gdy się chce sprzedać auto które ma przejechane 300kkm za taką samą cenę jak to z przebiegiem 150kkm
Ostatnio zmieniony sob cze 27, 2009 21:18 przez doggie, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 415 gości