Światła słabiej świecą na niskich obrotach.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Światła słabiej świecą na niskich obrotach.
Mk2 1.3i NZ.
Zdziwiłem się ostatnio (jeszcze przed mrozami) gdy stojąc wieczorem na światłach za innym autem zauważyłem falowanie świateł wraz z falującymi obrotami (hehehe odma w 1.3 ale to zagadnienie na osobny temat), które odbijały się w karoserii stojącego przede mną. Gdy obroty były niskie widać było wyraźnie jak światło przygasało tzn. nadal było wystarczające ale odczuwalnie słabsze jednak. Po dodaniu gazu lub podczas jazdy świecą już normalnie. Co może być przyczyną? Czy to słaby akumulator (zapalo od ręki nawet na mrozie) czy może jakiś problem z instalacją elektryczną? Spaliłem w przciągu 2 ostatnich miesięcy żarówki z przodu i z tyłu w niedużym odstępie czasu - po wymianie na razie się nie pzepalają.
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Zdziwiłem się ostatnio (jeszcze przed mrozami) gdy stojąc wieczorem na światłach za innym autem zauważyłem falowanie świateł wraz z falującymi obrotami (hehehe odma w 1.3 ale to zagadnienie na osobny temat), które odbijały się w karoserii stojącego przede mną. Gdy obroty były niskie widać było wyraźnie jak światło przygasało tzn. nadal było wystarczające ale odczuwalnie słabsze jednak. Po dodaniu gazu lub podczas jazdy świecą już normalnie. Co może być przyczyną? Czy to słaby akumulator (zapalo od ręki nawet na mrozie) czy może jakiś problem z instalacją elektryczną? Spaliłem w przciągu 2 ostatnich miesięcy żarówki z przodu i z tyłu w niedużym odstępie czasu - po wymianie na razie się nie pzepalają.
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony ndz sty 22, 2006 18:34 przez chybil, łącznie zmieniany 1 raz.
Powtarzam się, ale uważaj z podróbą. Jak masz alt. boscha, kup boscha. Jak już podróbę, to nie firmy KAE, kilka przypadków uszkodzenia KAE, w tym 2 potwierdzone przypadki eksplozji aku przy tej okazji (zwlaszcza nowoczesne aku bezobsługowe są na to narażone) - 1 przypadek mój, drugi znajomego zaufanego speca od alternatorów, przestał to zakładać, bo klientom często padały po paru miesiącach. Szybciej Auto-tec (zielone pudełko), pewniejsze i dają lepsze prądy (14-14,5 V, bosch z reguły 13,8-14 V), koszt 35 zł. Mam w drugim aucie i spoko.zajac pisze:regulator napiecia do sprawdzenia ale najprawdopodobniej szczotki ci sie koncza i nie odbieraja pradu tylko iskrza koszt ok 35zl mozesz tez sprawdzic napiecie paska
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!
Trochę się pogubiłem czytając post, nie znma się na instalacji samochodowej (elektrycznej) ale wydawało mi się, że alternator i akumulator tworzą jedno źródło, tzn, jeżeli alternator nie jest w stanie w pełni zaopatrzyć całą instalację to wtedy prąd jest pobierany z akumulatora, tzn w przypadku np. awarii alternatora akumulator zasila całą instalację, a więc nie powinien być zależny od obrotów??? Może jest jakiś elektryk samochodowy i wytłumaczy mi jak to działa bo nie wiem???
[you] dobrze że jeździsz vw
Alternator podaje napięcie między 13.8 a 14.4V, wtedy światła są jasne i wszystko działa poprawnie. Z chwilą gdy obroty spadną do np 800/min, altermator może nie wytworzyć potrzebnej ilości energii (dużo odbiorników-św, dmuchawa itd), w tej sytuacji pobierana jest energia z aku, stąd m.innymi bierze się niedoładowanie aku. Napięcie na akumulatorze to ok 12.5-13V, a więc światła swiecą słabiej.krzysio pisze:Trochę się pogubiłem czytając post, nie znma się na instalacji samochodowej (elektrycznej) ale wydawało mi się, że alternator i akumulator tworzą jedno źródło, tzn, jeżeli alternator nie jest w stanie w pełni zaopatrzyć całą instalację to wtedy prąd jest pobierany z akumulatora, tzn w przypadku np. awarii alternatora akumulator zasila całą instalację, a więc nie powinien być zależny od obrotów??? Może jest jakiś elektryk samochodowy i wytłumaczy mi jak to działa bo nie wiem???
Krzysio, sam aku daje ok. 12-12,5 V, gdy napięcie ładowania z alterbnatora, tj. napięcie mierzone podczas pracy na wolnych obrotach, z wyłączonymi odbiornikami prądu) jest wyższe 13,7-14,5 V. Jeżeli wadliwy jest alternator (np. wadliwe szczotki, diody, regulator) i nie ładuje albo ładuje za niskiem napięciem/za małym natężeniem prądu to prąd jest czerpany z aku, napięcie jest wtedy niższe (z reguły, bo np. może być za wysokie przy uszkodzeniu regulatora). I stąd widoczne na wolnych obrotach przygasanie świateł (swoją drogą praca silnika z niesprawnym układem ładowania, plus palące się światła to dalszy pobór prądu z aku i spadek napięcia, do 10,5-11 V).
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 345 gości